Jan Nowicki nie żyje. Trudno uwierzyć, co włożono do jego trumny
Jan Nowicki odszedł niespodziewanie, pozostawiając w żałobie rodzinę i fanów. Na 14 grudnia zaplanowano pogrzeb artysty. Okazuje się, że legendarny aktor już za życia zaplanował każdy szczegół uroczystości.
Pogrzeb Jana Nowickiego
Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 roku w swoim domu w Krzewencie. Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną jego śmierci był zawał serca. Nic nie przepowiadało tragedii, a jeszcze dwa dni przed swoim odejściem legendarny polski aktor uczestniczył w uroczystościach OSP.
Choć Jan Nowicki do końca życia był w całkiem dobrej formie fizycznej, ze względu na swój wiek postanowił poczynić pewne przygotowania dotyczące pogrzebu. Artysta za życia przygotował miejsce pochówku i wybudował duży grobowiec w rodzinnych stronach.
- Żyć możesz wszędzie, umieraj, gdzie dom - brzmi napis, który widnieje na płycie nagrobnej aktora.
Jan Nowicki zaplanował ostatnie pożegnanie
"Wielki Szu" chciał zadbać o każdy szczegół pogrzebu, dlatego miał do najbliższych kilka życzeń. Jan Nowicki pragnął, by pochowano go w wyjątkowym stroju, czyli mundurze straży OSP. W młodości spełniał się jako strażak i do końca darzył ten zawód ogromnym szacunkiem. Artysta poprosił o coś jeszcze. W trumnie, w której zostanie spopielony chciałby mieć różaniec i paczkę papierosów.
- Jan w ostatnich latach dużo mówił o śmierci. Powtarzał, że marzył o tym, że jak ma umierać, to szybko, najlepiej we własnym domu i jego życzenia się sprawdziły. Powiedział, że jak się sprawdzi to jego marzenie o śmierci, to chce być spopielony w mundurze, i został ubrany w mundur strażacki. Pan Jan zawsze przyjeżdżał na wszystkie strażackie imprezy – zdradziła Super Expressowi osoba z bliskiego otoczenia Nowickiego.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Ostatnie zdjęcia Jana Nowickiego. Kilka dni temu uczestniczył w święcie straży pożarnej
Jan Nowicki przed śmiercią zmagał się z problemami z pamięcią. Zdobył się na szczere wyznanie