Jakub Rzeźniczak ma zasądzone alimenty, chciał je obniżyć. Zapadła oficjalna decyzja
Jakub Rzeźniczak w oczach wielu jest nie tyle piłkarzem, ile stałym bywalcem rubryki towarzyskiej w kolorowej prasie. W oparach skandalu kończą się jego relacje z kolejnymi kobietami, jednak z jedną z nich łączy go córka. Emilia Taraszkiewicz opiekuje się pięciolatką, a sportowiec płaci ustalone przez sąd alimenty na utrzymanie dziecka. Sprawa znów stanęła na ostrzu noża, gdy ekspartnerka wystąpiła o zwiększenie kwoty, zaś piłkarz zażądał ich obniżenia. Sąd już zadecydował, padła konkretna suma.
Jakub Rzeźniczak zapomniał o 5-letniej córeczce. Co z alimentami?
Krótkie przypomnienie dla wszystkich, którzy w miłosnych i czasem tragicznych perypetiach Jakuba Rzeźniczaka zdążyli się już pogubić – kilka lat temu sportowiec rozstał się z Edytą Zając, bo okazało się, że jest ojcem córeczki, którą począł z Eweliną Taraszkiewicz.
Młodzi rodzice ustalili warunki opieki nad małą Inez, a od tego momentu minęło już kilka lat. Zmartwiona matka postanowiła przerwać milczenie i opowiedzieć, jak aktualnie wyglądają relacje ojca z 5-letnią córka.
Okazuje się, że na przemian starał się o względy małoletnie naprzemiennie bardziej i mniej gorliwie, a w ostatnim czasie szczególnie upodobał sobie tę drugą opcję. Nie był już zaangażowany w życie córki, dotkliwie się od niej odsunął, a na domiar złego wystosował prośbę do sądu o obniżenie alimentów, które co miesiąc łożył na jej utrzymanie.
Gdy Ewelina Taraszkiewicz się o tym dowiedziała, również udała się do sądu, jednak z zupełnie odwrotnym wnioskiem. O tym, czy sumę zwiększyć, czy obniżyć, miał zadecydować sąd. Rodzice nie mogli się w ogóle porozumieć.
Jakub Rzeźniczak sądził się o alimenty. Znamy kwotę, którą potwierdził wymiar sprawiedliwości
Jeszcze przed świętami wszystko było jasne. Na wokandzie mama 5-latki wytłumaczyła, dlaczego domaga się podwyższenia alimentów. Argumentowała to szalejącą inflacją i wciąż rosnącymi kosztami utrzymania córki.
Jakub Rzeźniczak kompletnie się z tym nie zgadzał, jednak żadnej ze zwaśnionych stron nie udało się dopiąć swego. 28 grudnia zapadła decyzja i sąd nie przychylił się do żadnego z wniosków. Uznał, że wysokość kwoty pozostaje na niezmienionym poziomie, czyli równo 4 tysiące złotych. Ten fakt skomentowała rodzicielka Inez:
- Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji w sprawie apelacji. Oddalił apelację Jakuba Rzeźniczaka o mniejsze alimenty. Spodziewałam się takiego wyniku i cieszę się, że już jest po wszystkim – oceniła w "Fakcie".
Jakub Rzeźniczak nie zdecydował się publicznie odnieść do sprawy. Aktualnie jest zajęty konsumowaniem kolejnego małżeństwa, tym razem z Pauliną Nowicką. P oślubił ją kilka tygodni temu , co wirtualna społeczność określiła jako niezbyt taktowne.
Internauci uważali bowiem, że gwiazdor murawy powinien wstrzymać się od ślubu i godnie przeżyć żałobę po zmarłym Oliwierze , którego opłakiwał z inną byłą narzeczoną, Magdaleną Stępień.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Fakt