Jacek Kurski na celowniku prokuratury. Właśnie wpłynęło zawiadomienie
Nie tak zapewne Jacek Kurski wyobrażał sobie swój powrót do Polski. Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz złożył w sprawie byłego prezesa TVP zawiadomienie do prokuratury. O podjęciu zdecydowanych kroków prawnych poinformował w piątek za pośrednictwem portalu X. Jego zdaniem, to właśnie Kurski zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji.
Jest zawiadomienie do prokuratury na Jacka Kurskiego
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz nie poprzestaje w swoich staraniach, by zaprowadzić nowy ład w mediach publicznych i pociągnąć do odpowiedzialności wszystkie osoby odpowiadające za ich dotychczasowy kształt. Jak poinformował w piątek (22 marca) rano na portalu X, do prokuratury trafiło właśnie zawiadomienie ws. jednego z budowniczych Telewizji Polskiej w latach 2016-2023.
Tomasz Lepper o strajku rolników: PiS może dziś protestować sam przeciwko sobieZłożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego. Były prezes TVP zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju - przekazał.
Burzliwe losy najpopularniejszego szefa TVP
Przypomnijmy, że Jacek Kurski był prezesem Telewizji Polskiej od stycznia 2016 r. aż do września 2022 r. (z drobną przerwą). Stery w niej przejął krótko po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, ale zanim do tego doszło, partia Jarosława Kaczyńskiego przegłosowała wraz z koalicjantami całą serię ustaw, nakierowanych na całkowite przejęcie kontroli nad publicznymi mediami.
ZOBACZ: Problemy Kościoła to "zasługa" Jarosława Kaczyńskiego? Mocne słowa Tomasza Terlikowskiego
Były poseł i europoseł PiS jest osobą uważaną za tą, która na kształt państwowej telewizji miała największy wpływ, za co zresztą wielokrotnie padały pod jego adresem liczne oskarżenia. Kurskiemu zarzucano przede wszystkim, że stworzył propagandową machinę, manipulującą widzami i działającą na usługi tylko jednej partii - PiS.
Co istotne, z wizją Jacka Kurskiego miał nie zgadzać się m.in. prezydent Andrzej Duda, który ponoć w zamian za podpisanie ustawy o przekazaniu 2 mld złotych na TVP zażądał odwołania prezesa TVP i tak też się stało. Sęk w tym, że absencja Kurskiego trwała jedynie pięć miesięcy, bowiem w sierpniu 2020 r. ponownie stał się prezesem TVP. Ostatecznie z fotelem szefa pożegnał się we wrześniu 2022 r. po to, by w grudniu otrzymać intratną posadę w Banku Światowym i przenieść się do Waszyngtonu. Stamtąd jednak musiał wrócić po ostatnich październikowych wyborach, w których wygrała nowa koalicja.
Jacek Kurski wystartuje w wyborach do PE?
Ostatnio coraz głośniej jest także o kolejnych planach politycznych Jacka Kurskiego. Ten podobno szykuje się do wzięcia udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które zaplanowano na początek czerwca br.
Wyjeżdżałem 15 miesięcy temu do World Banku z normalnej Polski, pluralistycznej, z demokratyczną kontrolą władzy. Wracam do kraju, w którym prawo zastąpiła policja, a władza zajmuje się nie ludźmi, tylko zemstą. To pierwsza taka sytuacja po 89 r. - wyznał Kurski dziennikarzom "Faktu".
Pytany o powody podjęcia takiej, a nie innej decyzji, Kurski tłumaczyć miał, że “czuje obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego w sprzeciwie wobec pełzającej dyktaturki ryżej zemsty”. Ostateczną decyzję co do startu Kurskiego w wyborach podjąć ma już wkrótce Jarosław Kaczyński.
Źródło: X