Izabela Krzan zaliczyła wpadkę na wizji. Nie brzmiało to dobrze
Izabela Krzan, choć przed blisko rokiem straciła posadę w “Pytaniu na śniadanie”, szybko znalazła zatrudnienie i ponownie wspólnie z Tomaszem Kammelem prowadzą program, lecz tym razem nadawany w sieci. Podczas niedawno wyemitowanego odcinka doszło do dość nietypowej wymiany zdań pomiędzy prowadzącymi, która zakończyła się gromkim śmiechem prowadzącej. O czym wspomniała przed kamerami?
Izabella Krzan zniknęła z "Pytania na śniadanie", lecz szybko powróciła na wizję
Przed niespełna rokiem zaczęły się wielkie zmiany w Telewizji Polskiej. Wówczas metamorfozę przeszło wiele programów, a co za tym idzie, część pracowników stacji pożegnało się z pracą. Również Izabella Krzan, która wraz z Tomaszem Kammelem prowadzili “Pytanie na śniadanie”, zniknęli z wizji. Duet ten zjednał sobie wielu fanów, którzy lubili ich oglądać. Pomiędzy prowadzącymi nawiązała się również nić sympatii i porozumienia, co dodatkowo pozytywnie wpływało na ich współpracę. Gdy odchodzili z TVP, dziennikarz w czułych słowach opisywał swoją koleżankę z programu.
I gdy myślałem, że to po prostu niemożliwe, żeby wejść na jeszcze wyższy, intensywniejszy poziom relacji przed kamerą, zjawiła się w moim życiu 25 - letnia Miss Polonia, z nogami do nieba i bardzo niewyparzonym dziobem. Mniej więcej po pierwszym tygodniu współpracy, ponad 20-letnia różnica wieku przestała grać jakąkolwiek rolę. Staliśmy się ziomami, przyjaciółmi na zabój i przede wszystkim totalnie zgranym duetem. Skąd pewność, że tak było? Bo widzowie nam to mówili i pokazywali - pisał na Instagramie.
Izabella Krzan , po krótkiej przerwie, znalazła zatrudnienie i dołączyła do ekipy Kanału Zero, nadawanego na YouTube. Po czasie dołączył do niej Tomasz Kammel i ponownie wspólnie prowadzą program , ku uciesze wielu fanów.
Izabella Krzan znowu w duecie z Tomaszem Kammelem
Nie da się ukryć, że łącząca nić porozumienia Izabellę Krzan i Tomasza Kammela sprawia, że znakomicie odnajdują się w swoim towarzystwie, a programy przez nich prowadzone opierają się również na ciekawych dyskusjach pomiędzy nimi. Zapewne przyczynia się też do tego fakt, że podczas nagrań, mają większą swobodę i nie muszą trzymać się ściśle ustalonego scenariusza, o czym sami wspominali.
ZOBACZ TAKŻE : Edyta Golec zwróciła się do fanów z ogromną prośbą. Liczy na ich pomoc
Izabella Krzan i Tomasz Kammel, którzy uroczo swój duet nazywają “Krzammelem”, znakomicie po raz kolejny odnaleźli się w roli prowadzących. Niedawno ponownie zawitali przed kamerami, by poprowadzić kolejny odcinek programu, lecz niespodziewanie doszło do swojego rodzaju wpadki słownej , która przytrafiła się prezenterce. Wszystko miało miejsce podczas rozmowy o… parówkach.
Wpadka Izabelli Krzan. Wszystko poszło na wizji
Podczas trwania programu Izabella Krzan oraz Tomasz Kammel zawzięcie dyskutowali na wiele tematów, a w pewnym momencie rozmowa zeszła na kulinaria. Prowadzący podzielił się swoim wspomnieniem związanym z jedzeniem, zdradzając, że był zaskoczony daniem przygotowanym na szybko.
Słuchaj. Ja ostatnio w pewnej sieci sklepów zjadłem hot-doga z parówą, która była tak wysmażona, że prawie zęby sobie na niej połamałem na tym takim obrotowcu. A do tego bułka pachniała budyniem waniliowym i o co chodzi? - opowiadał Tomasz Kammel.
Szybko do tej dyskusji włączyła się Izabela Krzan, która w swoisty i dość oryginalny sposób skomentowała wypowiedź swojego kolegi . Nie dokończyła jednak swojej myśli, lecz urwała ją, zanosząc się przy tym gromkim śmiechem . Wszystko uwieczniły kamery.
Czyli są momenty, że twarda parówa wcale nie jest… - wypaliła ze śmiechem Izabela Krzan.