Iwona Wieczorek nie żyje? Krzysztof Rutkowski stawia sprawę jasno, krytykuje działania policji

Iwona Wieczorek zaginęła 13 lat temu

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek spędza sen z powiek nie tylko jej pogrążonej w zmartwieniach matce, ale także wszystkim, którzy wciąż starają się ją odnaleźć. Chociaż mało kto ma już nadzieję, że ten cel uda się osiągnąć, w mediach wciąż pojawiają się nowe informacje na ten temat. Tak, jak 13 lat temu, dziś również wzbudzają one sporo emocji. Czy przełom w śledztwie, którym żyje cała Polska, wreszcie stanie się faktem?, a nie tylko życzeniem?

Aktualnie wyjaśnieniem zaginięcia Iwony Wieczorek zajmuje się Archiwum X, czyli organ działający w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. O poszukiwanej wypowiedział się także Krzysztof Rutkowski. 

Górale stanęli murem za Janem Pawłem II. Lata temu przyrzekli papieżowi ważną rzecz Czytaj dalej

Krzysztof Rutkowski o Iwonie Wieczorek

M.in. dzięki Krzysztofowi Rutkowskiemu sprawa zaginięcia dziewczyny nabrała rozgłosu. Czy jego nowa wypowiedź wniesie do sprawy coś więcej, aniżeli medialny szum? Detektyw zorganizował konferencję, w której poruszył wątek aktualnego podejrzanego, czyli "Krystka" oraz obiekcji, jakie rzekomo miała mieć prokuratura wobec działalności Zatoki Sztuki. 

Podjęto w tej sprawie działania, które rzekomo miały mieć związek z Iwoną Wieczorek. Co na ten temat sądzi Krzysztof Rutkowski? Okazuje się, że 62-latek patrzy na to z zupełnie odmiennej perspektywy. 

- Krystek i "Zatoka sztuki" nie miały żadnego związku z Iwoną. Łączenie świata biznesu i polityki z Iwoną Wieczorek jest błędem. Trzeba się skupić na powrocie dziewczyny do domu. Szanse na to, że ona żyje są minimalne, więc trzeba szukać ciała - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami.

Iwona Wieczorek. Krzysztof Rutkowski krytykuje pozoranctwo policji

Krzysztof Rutkowski skomentował także działania, jakie ostatnio nieoficjalnie, lecz pod nadzorem kamer podjęto w sprawie gdańszczanki. Był to m.in. przekop terenu wokół Zatoki Sztuki, a celem tego ruchu według Faktu było zweryfikowanie, czy znajduje się tam ciało Iwony Wieczorek. Według informacji Krzysztofa Rutkowskiego była to czynność, która nie posunęła śledztwa do przodu. Uważa bowiem, że gdyby coś miałoby z niej wyniknąć, prokuratura działałaby po cichu. 

- Ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie możemy podawać szczegółów prowadzonych i planowanych czynności - oświadczył prokurator zaangażowany w sprawę. 

 

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL

Źródło: Fakt