Inowrocław: Wybuch gazu w kamienicy. Z budynku ewakuowano 26 osób, dwie są poszkodowane
Wybuch gazu w kamienicy w Inowrocławiu (woj. kujawsko-pomorskie). Na miejscu zdarzenia interweniowało szesnaście zastępów straży pożarnej, trzeba było ewakuować 26 osób, a 2 mieszkańców zostało poszkodowanych. Miasto zapewniło potrzebującym lokale zastępcze. Prezydent Ryszard Brejza poinformował, że budowla najpewniej zostanie rozebrana.
Ogromny huk poderwał w czwartek wieczorem na nogi całą okolicę ulicy Staszica w Inowrocławiu. Po godzinie 20 tamtejsza straż pożarna otrzymała niepokojące zgłoszenie o wybuchu, do którego miało dojść w jednej z kamienic. Na miejsce ruszyły liczne zastępy służb, które po dotarciu do celu zastały katastroficzny widok.
Huk zaniepokoił policjantów
Przejmujący hałas, jaki towarzyszył eksplozji, przeraził nie tylko mieszkańców dotkniętego tagedią budynku, ale i lokatorów sąsiadujących budowli, przechodniów i patrolujących okolicę policjantów. - Natychmiast pobiegli w tym kierunku. Gdy dotarli na miejsce zauważyli na ulicy Staszica zawaloną ścianę jednej z kamienic. Niezwłocznie przystąpili do ewakuacji mieszkańców. W trakcie udzielania pomocy osobom opuszczającym kamienicę usłyszeli krzyki dochodzące z drugiego piętra. W jednym z mieszkań znaleźli poparzonego mężczyznę, którego wynieśli z budynku - relacjonowała inowrocławska policja.
Policjanci podjęli także próbę odgruzowania wyjścia z mieszkania, w którym znajdowała się uwięziona lokatorka. Na szczęście, kobietę udało się wydostać i ją także można było ewakuować.
26 osób ewakuowano, dwie są poszkodowane
Gdy na miejsce katastrofy dotarli strażacy, okazało się, że konstrukcja budynku jest poważnie uszkodzona w zakresie ścian konstrukcyjnych, stropów oraz dachu na wysokości II i III kondygnacji nadziemnej.
Do opuszczenia kamienicy zmuszone było łącznie 26 osób, a dwie zostały poszkodowane. W działaniach, poza wspomnianą policją, uczestniczyło w szczytowym momencie aż szesnaście zastępów ratowniczo-gaśniczych, służby z ramienia Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, energetyki oraz gazowni i zespoły ratownictwa medycznego.
Akcja nie zakończyła się jednak na ewakuacji mieszkańców, bo konieczne było uprzątnięcie potężnego gruzowiska, co zajęło strażakom całą noc.
- Usunęliśmy część nawisów spowodowanych osłabieniem konstrukcji. Chodziło głównie o ścianę szczytową, która była tak uszkodzona, że musieliśmy ją zburzyć - relacjonował oficer prasowy inowrocławskich strażaków.
Kamienica "najprawdopodobniej" do rozbiórki
W pomoc mieszkańcom zniszczonego budynku zaangażowało się prężnie miasto. Część z rodzin otrzymała tymczasowe miejsca noclegowe w hali przy ulicy Rakowicza. Rozpoczęto też wyznaczanie tymczasowych mieszkań dla potrzebujących.
Przyszłość kamienicy jest wysoce niepewna, a prezydent miasta Ryszard Brejza oświadczył, że "najprawdopodobniej zostanie ona rozebrana". Teraz włodarz Inowrocławia czeka na decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajmuje się policja.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Władimir Putin zasiadł przy gigantyczny stole. Ukraiński polityk bezlitośnie zakpił z dyktatora
-
"Wiadomości" TVP uderzają w konkurencję. Niezależnych dziennikarzy nazwano "patocelebrytami"
-
Dziennikarce TVN aż zadrżał głos, gdy to mówiła. Donald Tusk: "Nawet pani tego nie wytrzymała"
Źródło: TVN24, Goniec.pl