Ile Norbi dostaje od TVP za "Koło fortuny"? Nie może narzekać
Norbi od kilku lat widnieje na liście płac TVP. Decyzję nieco zapomnianego piosenkarza o objęciu posady w TVP przez jednych jest przyjmowana z dużym zrozumieniem, inni zaś wieszczą mu rychły koniec kariery, gdy tylko zmieni się kadra zarządzająca telewizją. Abstrahując od nieznanej przyszłości, warto skupić się na tym, co jest obecnie. Ile Norbi zarabia za prowadzenie "Koła fortuny" i czy te pieniądze mają znaczący wpływ na jego roczny budżet? Niektórzy bardzo się zdziwią.
Norbi twarzą "dobrej zmiany" w TVP
Norbi zasłynął na rodzimym rynku muzycznym przebojem "Kobiety są gorące", który eksploatuje aż do dziś na wszelkiej maści koncertach. Kilka lat temu Norbert Dudziuk zwany Norbim podjął się jednak współpracy, która znów rozsławiła jego nazwisko.
Norbi początkowo objął stery teleturnieju "Jaka to melodia", jednak Jacek Kurski szybko się zreflektował. Przeniósł swojego nowego pracownika do "Koła fortuny", z którego do show "Jaka to melodia" odszedł Rafał Brzozowski. Odcinki każdego z programów cały czas są nagrywane i powstają nowe, cieszące się niesłabnącą popularnością sezony. Norbi z takiego stanu rzeczy jest wyraźnie zadowolony.
Dramatyczne sceny na koncercie Janna. Nagle musiał przerwać występNorbi prowadzi "Koło fortuny"
Norbi bardzo angażuje się w pracę w TVP, jednak to nie oznacza, że nie ma ani chwili wytchnienia. Gdy powstała serię odcinków "Koła fortuny" do przodu, wokalista udał się na zasłużony odpoczynek. Zapowiedział jednak, że wkrótce znów powróci do studia TVP.
- Nagraliśmy tych odcinków chyba z milion, więc na razie mamy przerwę. Znaczy tak, jesienią wchodzą oczywiście nowe premierowe odcinki, a my z nagraniami wrócimy tak jak rok temu, za mniej więcej pół roku i będziemy kręcić dalej - wyjaśnił Norbi w Radiu Zet. Czy prowadzenie "Koła fortuny" jest dla Niego opłacalne finansowo?
Ile zarabia Norbi w "Kole fortuny"?
Norbi utrzymuje się przede wszystkim dzięki gażom z koncertów, wszak dla wielu organizatorów imprez o randze powiatowej mimo upływu lat dalej nie lada gratką jest usłyszenie ze sceny utworu "Kobiety są gorące" w oryginalnym wykonaniu. To daje Norbiemu zarobki liczone w dziesiątkach tysięcy.
Według nieoficjalnych obliczeń za jeden występ trwający ok. 30 minut Norbi może inkasować nawet 10 tysięcy złotych. Jeśli tę kwotę pomnożymy razy kilka, wychodzi całkiem pokaźna suma roczna. Czy jeszcze więcej udaje mu się "zgarnąć" za pracę w TVP?
Spekulacje portalu Pomponik wieszczą, że Norbi za jeden sezon w roli gospodarza "Koła fortuny" może pobierać od 80 do 100 tysięcy honorarium. Jeśli rzeczywiście, jak zapewnia, "nagrał tych odcinków chyba milion", praca w TVP staje się dla niego istną żyłą złota.
Źródło: Pomponik, Radio Zet, Gazeta