Ida Nowakowska szczerze o uczestnikach "The Voice Kids". Prowadząca zaskoczyła wszystkich

Ida Nowakowska prowadzącą "The Voice Kids"

Program "The Voice Kids" od ponad pięciu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów Telewizji Polskiej. Talent show dla dzieci i młodzieży wypromowało gwiazdy, takie jak Roksana Węgiel, Viki Gabor czy Sara James.

29 kwietnia odbył się finał szóstej edycji programu, który wygrała Martyna Gąsak. Ida Nowakowska, która jest jedną z prowadzących "The Voice Kids" udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o uczestnikach talent show.

Ida Nowakowska opowiedziała o pracy w "The Voice Kids"

Za obsadą programu "The  Voice Kids" wyjątkowo intensywny czas. Kilka dni temu odbył się bowiem najważniejszy odcinek sezonu, czyli finał. Czy Ida Nowakowska czuje się zmęczona po przygotowaniach do tego wyjątkowego dnia?

- Z reguły mam w sobie tak dużo emocji, że przez długi czas nie jestem zmęczona i późno chodzę spać po takich finałach. Nie mogę się zebrać do snu. Muszę mieć takie wyciszenie. Na początku chcę opowiedzieć wszystko swojemu mężowi. Wszystko, co się działo za kulisami. Jeszcze bawię się z Maksiem, bo on z reguły też późno chodzi spać, bo czeka na mnie – odpowiedziała w rozmowie z "Jastrząb Post".

Prowadząca zdradziła również, co sądzi o uczestnikach, którzy zmierzyli się ze sobą w finale szóstej edycji "The Voice Kids". Wspomniała o niezwykłej skromności finalistów talent show.

- Mieliśmy bardzo ciekawą finałową trójkę. To chyba pierwszy raz, gdy ten finał stanowili uczestnicy, którzy byli bardzo skromni – tacy bardzo skromni. Za kulisami byli cichutcy, pełni pokory, tacy delikatni. Gdy wychodzili na scenę, śpiewali TAK. Bardzo im kibicuję i wierzę, że niezależnie od tego, czy ktoś wygrywa ten program, czy nie, może osiągać sukcesy. Natomiast musi być pełen pokory. Wiedzieć, że przed nim jeszcze wiele lat pracy. Że może osiągać wielkie sukcesy, ale to zależy od niego, gdzie ten sukces będzie sięgać zenitu – oceniła.

Ida Nowakowska oceniła uczestników "The Voice Kids"

Celebrytka wyjaśniła, dlaczego uważa finalistów szóstej edycji "The Voice Kids" za skromnych. Wyznała także, że wspólnie doskonale się bawili.

- Za kulisami byli inni. Spokojnie ze sobą rozmawiali. Oczywiście jak była większa grupa uczestników, to było dużo zabawy. To są dzieci, więc mają swoje przyzwyczajenia, tak zwane trendy. Ja często biorę udział w ich zabawach. Jest dużo śmiechu, jest bardzo fajnie. Natomiast oni byli pełni pokory. Widać to po Martynie, która nawet nie dała rady zaśpiewać tej piosenki. Ona była tak zaskoczona, że płakała. Wszystkie dzieci się na nią rzuciły – wyjaśniła.

Prowadząca show nazwała niektórych uczestników "mini-gwiazdami". Nowakowska zdradziła również, czy miała swojego faworyta.

- Czasami są takie osoby, które już są takimi mini-gwiazdami. Nie ma w tym nic złego. To jest różnica charakteru, osobowości. Natomiast ta edycja była inna. (…) Mieli (uczestnicy) inne poczucie, że chcą dobrze zaśpiewać, a nie przepychać się łokciami za kulisami – powiedziała Ida Nowakowska. - Nie miałam swojego faworyta i nie mówię tak, bo tak brzmi lepiej. Trudno mieć faworyta, kiedy jest się prowadzącym programu, ponieważ spędzasz bardzo dużo czasu z każdą osobą, poznajesz ją z tej drugiej strony, tej niekamerowej. Bardzo się wszyscy lubimy. Chciałabym dać trzy wygrane albo nawet i więcej. Tak, żeby każdy – od momentu, kiedy poznaje go w programie – wygrywał – podsumowała.

Źródło: “Jastrząb Post”