Horrendalne ceny wigilijnego karpia. Wielu Polaków będzie musiało go sobie odpuścić
Karp to jedno z tych dań, które obowiązkowo muszą pojawić się na wigilijnym stole. Choć niekoniecznie jest przez wszystkich lubiany, to święta bez niego nie są już takie same. Trzeba też przyznać, że cena popularnej ryby w ostatnich latach potrafiła wielu Polaków przyprawić o zawrót głowy. A ile trzeba będzie zapłacić w tym roku? Sprawdźcie.
Ceny karpia są coraz wyższe
W 2023 roku ceny karpia były dość zróżnicowane i zależały od rodzaju obróbki ryby. Za niepatroszonego trzeba było zapłacić ok. 22 zł za kilogram. Taniej było z kolei w niektórych sieciach handlowych, które oferowały rybę w promocji już za 16,99 zł za kg. Zdecydowanie więcej kosztował nas karp wypatroszony. W tym wypadku należało wyłożyć ok. 30 zł, natomiast filet ze skórą potrafił dobić nawet do 40 zł. O największy zawrót głowy przyprawiał n atomiast filet nacinany — ponad 50 zł za kg.
Wygląda na to, że wysokie ceny karpia z ubiegłego roku powoli stają się normą, a w 2024 roku wcale nie będzie taniej. Niektórzy sugerują nawet wzrosty.
ZOBACZ: 77-letnia Marianna wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Rodzina błaga o pomoc
Ryb może być mniej, co przełoży się na ceny
Jednym z powodów, które stawiają pod znakiem zapytania tegoroczne ceny karpia , są powodzie, które we wrześniu nawiedziły południe Polski. Harmonogram połowów został zmieniony, a ryb może być mniej. Eksperci zachowują mimo wszystko umiarkowany optymizm.
Przewidywania są takie, że tej ryby będzie prawdopodobnie podobna ilość jak w zeszłym roku. Ale to dopóki nie odłowimy stawów i tej ryby nie wyciągniemy z wody, no to nie jesteśmy w stanie więcej powiedzieć. W tej chwili mamy odłowiony tylko jeden staw handlowy, a w sumie mamy ich kilkadziesiąt — powiedział w październikowej rozmowie z “Faktem” Damian Żuber ze Stawów Milickich.
Jaka będzie cena karpia w 2024 roku?
Zdaniem eksperta, ceny karpia powinny być podobne do tych, które mieliśmy w ubiegłym roku. Mniej optymistycznie do tematu podchodzą dziennikarze z serwisu Interia. Przewidują, że w związku z wysokimi temperaturami ostatniego lata, które miały bezpośredni wpływ na wydajność hodowli, kwota, jaką zapłacimy, będzie nieco wyższa. Może oscylować w granicach około 35 zł za kg. W większych miastach z kolei portfele konsumentów będą jeszcze bardziej obciążone — mogą osiągać nawet do 40 zł za kilogram .