Henryk Machalica przypłacił życiem wielką miłość. Zmarł w dniu Wszystkich Świętych
Henryk Machalica, czyli niezapomniany Dionizy z serialu "Złotopolscy" zmarł tragicznie 1 listopada 2003 roku. Aktor przypłacił życiem wielką miłość do koni. W ostatnich chwilach życia był sparaliżowany. Spoczął na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Henryk Machalica, choć obdarzony niewątpliwym talentem, nigdy nie mógł zaprezentować swoich umiejętności w roli pierwszoplanowej. Do emerytury stał w cieniu kolegów, którzy mieli większą siłę przebicia. Dopiero rola Dionizego Złotopolskiego w serialu " Złotopolscy " przyniosła mu większą popularność. Aktor był wówczas w wieku emerytalnym.
Henryk Machalica zmarł w dniu Wszystkich Świętych
Henryk Machalica w licznych wywiadach podkreślał, że Dionizy Złotopolski bardzo przypomina jego samego. Artysta włożył całe serce w kreację nestora serialowego rodu. Jako wielki miłośnik koni, nie wyobrażał sobie, żeby jego bohater nie lubił tych zwierząt .
- Jeżdżę konno praktycznie na okrągło od trzydziestu lat , ale naukę jazdy rozpocząłem dość późno. Zaczynałem, mając 40 lat, chociaż końmi byłem zafascynowany od dziecka. Odpoczywam na koniu, mimo że jeździectwo wymaga dużej koncentracji – tu się zawsze ma do czynienia z żywym stworzeniem, poruszającym się po nierównym terenie i nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć - opowiadał przed laty Henryk Machalica.
Niestety, jego słowa okazały się prorocze. W maju 2003 roku Henryk Machalica spadł z konia, uszkadzając sobie rdzeń kręgowy . Lekarze walczyli o życie artysty przez ponad pół roku - bezskutecznie. Aktor zmarł 1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych .
Artykuły polecane przez Goniec.pl: