Gwiazda "M jak miłość" urodziła w wieku 60 lat. Wiemy, jak potoczyły się losy jej bliźniaków
Beata Sienkiewicz zaliczyła występy w najpopularniejszych polskich serialach. Widzowie mogli zobaczyć aktorkę w takich hitach jak „Ranczo”, „M jak miłość” czy też „Klan”. Jednak głośno zrobiło się o niej, dopiero gdy urodziła w wieku 60 lat, zostając najstarszą matką w Polsce. Jej bliźniaki mają już 7 lat. Wiemy, co się z nimi dzieje.
Choć Barbarę Sienkiewicz można było zobaczyć w telewizji, jej życie nie różniło się zbyt od tego, które wiodą inni seniorzy w Polsce. Jej emerytura, która stała się głównym źródłem utrzymania, wynosiła zaledwie 1250 zł. Polka grała epizodyczne role w najpopularniejszych serialach.
Prawdopodobnie większość Polaków usłyszała o Barbarze Sienkiewicz jednak nie za sprawą seriali, ale macierzyństwa. W wieku 60 lat urodziła dwójkę dzieci i została najstarszą matką w kraju. Choć aktorka na dobre zniknęła z mediów, to wiadomo, że jej bliźniaki są zdrowe. Cała rodzina nadal mieszka w Warszawie.
Głośna ciąża Barbary Sienkiewicz
Grając epizodyczne role w takich serialach jak „Ranczo” czy „M jak miłość”, Barbara Sienkiewicz najprawdopodobniej nie liczyła na rozgłos. Nieoczekiwanie zyskała go, gdy zaszła w ciążę w wieku 60 lat. Paparazzi zaczęli ją śledzić, a w mediach pojawiły się doniesienia, według których skorzystała z metody in vitro.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Seniorka jednak zaprzeczyła wszelkim spekulacjom i oświadczyła, że zaszła w ciążę naturalnie. Jak wreszcie doszło do porodu, Barbara Sienkiewicz chętnie udzielała wywiadów, opowiadając o różnych stronach macierzyństwa. Ucinała natomiast wszelkie dyskusje na temat ojca bliźniaków.
– Ojciec dziecka nie ma ani żadnych praw, ani obowiązków w stosunku do dzieci – stwierdziła na antenie TVN.
Nie ukrywała również, że w mediach pojawiło się wiele nieprzyjemnych komentarzy dotyczących jej wieku. Aktorka zmierzyła się jednak z krytyką. Mogła też liczyć na wsparcie ze strony prezesa Związku Artystów Scen Polskich Olgierda Łukaszewicza, który jej pomógł.
Po tym, jak okazało się, że według polskiego prawa emerytce nie przysługują zasiłki macierzyńskie, Łukaszewicz wystosował apel do ówczesnej premier Ewy Kopacz o pomoc finansową dla Sienkiewicz. Jedno z jej dzieci wymagało leczenia. Piotruś zmagał się ze wzmożonym napięciem mięśniowym i wadą wzroku.
– Mówi się, że to jest najszczęśliwszy dzień w życiu, ale to jest jednocześnie spokój takiej pewności, że dzieci pójdą już drogą, która jest pewną drogą na całe życie. Myślę, że chrzest mógł być wcześniej o kilka miesięcy, bo z tym nie należy zwlekać, ale rodzice zazwyczaj chrzczą dzieci do roku, więc cieszę się, że zmieściłam się w tym kanonie – powiedziała na łamach Super Expressu.
Barbara Sienkiewicz martwi się o dzieci
Obecnie Barbara Sienkiewicz w ciszy i spokoju wychowuje swoje bliźniaki, które mają już po 7 lat. Aktorka zniknęła już z mediów i odmawia wszelkim propozycjom wywiadów. Skupia się tylko i wyłącznie na rodzinie. Choć Piotruś i Ania cieszą się zdrowiem, nie oznacza to, że ich mama jest wolna od trosk.
Z doniesień dziennikarzy Super Expressu wynika, że kobieta nadal obawia się, że jej dzieci będą spotykały się z niemiłymi uwagami. Barbara Sienkiewicz boi się, że rówieśnicy mogą dokuczać jej bliźniakom z uwagi na jej wiek.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
"Wyborcza": prokurator, który paradował nago w sklepie, był w przeszłości ukarany dyscyplinarnie
-
Nowe przepisy od dziś wchodzą w życie. Dotyczą decyzji reprywatyzacyjnych
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Super Express
