Gwałtowne burze nad Polską. Ogromne zniszczenia w wielu miastach
To kolejny dzień, gdy nad Polską przeszły gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu. W poniedziałek 12 lipca strażacy z województwa mazowieckiego interweniowali już ponad 400 razy. Na Pomorzu natomiast konieczne okazało się przeprowadzenie akcji ewakuacyjnej na terenie obozu harcerskiego. W całym kraju dochodziło do podtopień.
Synoptycy, którzy zapowiedzieli na poniedziałek kolejne burze, mieli rację. Przez cały dzień straż pożarna w różnych regionach Polski znów walczy ze skutkami wyładowań atmosferycznych oraz intensywnych opadów. Do godziny 20:00 w województwie mazowieckim strażacy interweniowali 419 razy.
W związku z burzami i ulewami straż pożarna z Mazowsza najwięcej zgłoszeń przyjęła z Płocka. Służby interweniowały przede wszystkim w sprawie złamanych konarów drzew, które zostały powalone na drogi i uszkodziły samochody. Na terenie powiatu pracowało 120 strażaków.
Opłakane skutki burz
Burza przeszła też nad Warszawą. Ze stolicy napłynęło 80 zgłoszeń. Większość z nich dotyczyło dzielnicy Ursynów. Strażacy zaznaczyli, że zawiadomienia przychodzą cały czas i związane są z połamanymi drzewami, zalanymi piwnicami oraz garażami. W niektórych miejscach doszło do podtopienia ulic.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Intensywne opady doprowadziły do zalania między innymi zjazdu z Dolny Służewieckiej na al. Komisji Edukacji Narodowej . Na Krakowskim Przedmieściu silne porywy wiatru przewracały stoliki oraz parasole w ogródkach restauracji.
Zgłoszenia wpływały do straży pożarnej także z powiatów piaseczyńskiego (49) oraz otwockiego (23). Strażacy potwierdzili, że 13 budynków uległo uszkodzeniu w wyniku trudnych warunków pogodowych.
Burze przeszły nad Pomorzem
Ze skutkami burz musieli zmierzyć się też zarówno mieszkańcy, jak i służby Pomorza. Nawałnica zaskoczyła osoby, które spędzały czas na obozie harcerskim w miejscowości Czernica. Silny wiatr doprowadził do przewrócenia kajaków, w których znajdowali się wolontariusze pomagający w organizacji obozu.
– Wolontariusze, wśród których był ratownik, o własnych siłach dotarli do brzegu jeszcze zanim strażacy dotarli na miejsce zdarzenia. Komendant obozowiska zarządził także ewakuację wszystkich obozowiczów do murowanego budynku znajdującego się na terenie obozowiska. To budynek nowy, mocny, który w tej chwili spełnia rolę stołówki, świetlicy – przekazał mł. bryg. Henryk Koźlewicz ze straży pożarnej w Chojnicach.
Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego interweniowali głównie w sprawie podtopień. Służby otrzymały blisko 300 zgłoszeń. Straż pożarna zajmowała się wypompowywaniem wody z zalanych piwnic, domów i podwórek. Interweniowano także w sprawie powalonych drzew.
W całym kraju strażacy wyjeżdżali na akcje prawie 2 tysiące razy. Najczęściej interweniowano na Mazowszu, Kujawach, Pomorzu i Mazurach.
O ryzyku pojawienia się gwałtownych burz oraz intensywnych opadów informowało 12 lipca Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej objął ostrzeżeniem pierwszego i drugiego stopnia Podkarpacie, Pomorze oraz Małopolskę.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Wirtualna Polska