Groźny wypadek w stolicy. Radiowóz zderzył się z autami, policjanci spieszyli na interwencję

Szczegóły wypadku w warszawskich Włochach

Według wstępnych ustaleń policji, w zdarzeniu brały udział trzy pojazdy: toyota, mazda oraz policyjny volkswagen. Funkcjonariusze, którzy jechali radiowozem na sygnale, byli w drodze na pilną interwencję. Niestety po drodze doszło do wypadku - około godziny 10:02 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie - na miejscu zjawiło się pięć karetek pogotowia ratunkowego, które przetransportowały poszkodowanych do szpitala.

Policjanci oraz kierująca mazdą zostali poddani badaniom na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które wykazały, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Jak podkreślił sierż. sztab. Rafał Markiewicz z Komendy Stołecznej Policji, obecnie trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia, które mogą pomóc wyjaśnić, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek.

Przebieg wypadku na skrzyżowaniu al. 4 czerwca 1989 r. i ul. Ryżowej

Choć obecnie nie ma jednoznacznych informacji na temat przyczyn kolizji, wiadomo, że policyjny radiowóz jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych, co oznaczało, że pojazd był uprzywilejowany, a funkcjonariusze jechali na pilną interwencji. W takich sytuacjach inni kierowcy są zobowiązani do ustąpienia pierwszeństwa - wiele wskazuje na to, że kierujący mazdą popełnił błąd, który mógł doprowadzić do tragedii.

Na opublikowanych zdjęciach z miejsca wypadku widać, że pojazdy, które uczestniczyły w zderzeniu, zostały poważnie uszkodzone. Radiowóz policyjny uderzył w bok mazdy, co sugeruje, że kierujący pojazdem mógł nie ustąpić pierwszeństwa jadącym na interwencję funkcjonariuszom, a następnie w unieruchomionego na skrzyżowaniu volkswagena uderzyło auto marki toyota.

Do szpitala przewieziono trzech uczestników wypadku - dwóch policjantów oraz kierującą mazdą. Na chwilę obecną nie podano szczegółowych informacji na temat ich stanu zdrowia. Zdarzenie to wywołało poważne utrudnienia w ruchu drogowym.

Wypadek na warszawskich Włochach sparaliżował ruch

Zablokowane zostały dwa pasy ruchu na ul. Ryżowej w kierunku dzielnicy Włochy. Policja oraz inne służby ratunkowe pracowały na miejscu przez kolejnych kilka godzin, starając się jak najszybciej usunąć skutki wypadku i przywrócić normalny ruch na drodze.

Obecnie śledczy starają się ustalić dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kto jest odpowiedzialny za wypadek . Trwa analiza materiałów zebranych na miejscu, a funkcjonariusze będą przesłuchiwać świadków oraz analizować nagrania z monitoringu, jeśli takie są dostępne.

Zgodnie z relacjami sierż. sztab. Rafała Markiewicza, najważniejsze będzie ustalenie, czy biorący udział w zdarzeniu kierowcy aut osobowych przestrzegali przepisów dotyczących ustępowania pierwszeństwa pojazdom uprzywilejowanym.