Grób Damięckich jest w opłakanym stanie. Gdzie zostanie pochowany Maciej Damięcki?
Rodzina zmarłego Macieja Damięckiego pogrążona jest w głębokiej żałobie, jednak nowe fakty wskazują, że to nie koniec ich problemów. Pogrzeb 79-letniego aktora może nie odbyć się zgodnie z planem. Stan grobu, w którym miałby spocząć, pozostawia wiele do życzenia.
Zmarły Maciej Damięcki do końca pozostał aktywny zawodowo
Maciej Damięcki cieszył się sporym uznaniem w środowisku artystycznym oraz sympatią wśród widzów. Nie dziwi zatem, że wiele osób w obliczu tego nagłego odejścia wspominało go w mediach społecznościowych. Nic nie wskazywało bowiem na tragedię, która wydarzyła się 17 listopada 2023 roku.
Gwiazdor regularnie pojawiał się na planie "M jak miłość", a na sześć dni przed śmiercią stanął na deskach teatru, by zagrać, jak się później okazało, w swoim ostatnim spektaklu. Bezpośrednie przyczyny śmierci artysty nie są znane, jednak wiadomo wiele na temat jego wcześniejszych problemów ze zdrowiem.
Dwukrotnie pokonał nowotwór — w dzieciństwie stwierdzono u niego guza tarczycy, zaś w dojrzałym wieku borykał się z groźnymi skutkami nowotworu prostaty. Właśnie dlatego Mateusz Damięcki po śmierci ojca zaapelował do fanów, by regularnie się badali w ramach rokrocznej akcji Mowember. To jednak nie wszystko, czemu przeżywający stratę ukochanego rodziciela syn będzie musiał stawić czoła.
Pogrzeb Macieja Damięckiego w rodzinnym grobowcu pod znakiem zapytania
Choć dokładna data pogrzebu Macieja Damięckiego nie jest jeszcze znana (lub nie podano jej do wiadomości publicznej), to zazwyczaj takie uroczystości odbywają się na kilka dni po zgonie. Czy tak będzie także tym razem?
Grobowiec rodzinny, w którym złożone są ciała krewnych — Ireny Górskiej-Damięckiej i Dobiesława Damięckiego, aktualnie jest wyłączony z użytku, a dojście do niego na cmentarzu stanowi nie lada wyczyn. Dlaczego?
Grób Macieja Damięckiego jest w złym stanie
Media spekulują, że Maciej Damięcki ma zostać pochowany w starej części warszawskiego cmentarza Powązkowskiego. Grób znajduje się w Alei Zasłużonych pośród innych cenionych zmarłych twórców.
Niestety, aktualnie na ternie Starych Powązek prowadzone są prace remontowe, które mogą uniemożliwić przeprowadzenie ostatniego pożegnania. Większość płyt nagrobnych obłożona jest grubą folią, a przy okolicznych murach i pomnikach postawione jest rusztowanie. Te okoliczności pozwalają sądzić, że robotnicy nie zakończą prac w najbliższym czasie.
Taka sytuacja może utrudnić familii Damięckich swobodny i godziwy pochówek gwiazdora "Plebanii". Wieści na ten temat wciąż się nie pojawiają, a kolejną możliwością jest złożenie jego ciała lub prochów w innym miejscu. Nie wiadomo jednak, czy to będzie możliwe. Oby wkrótce ta patowa sytuacja wreszcie się rozwiązała.
Źródło: Super Express
