Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Pierwsza żona Damięckiego była na językach wszystkich. Złamane serce aktora uleczyła miłość jego życia
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 17.11.2023 16:45

Pierwsza żona Damięckiego była na językach wszystkich. Złamane serce aktora uleczyła miłość jego życia

Maciej i Joanna Damięccy
KAPiF; Pierwsza żona Damięckiego była na językach wszystkich.

Pierwszą żoną Macieja Damięckiego była znana aktorka, Anita Dymszówna. Przeżyli wspólnie kilka lat, ostatecznie rozstając się. Ich relacji na pewno nie poprawiała afera związana z artystką i jej ojcem. Ostatecznie aktor znalazł swoje szczęście u boku Joanny, z którą doczekał się dwójki dzieci.

Kim była pierwsza żona Macieja Damięckiego?

Pierwszą żoną Macieja Damięckiego była Anita Dymszówna - najmłodsza z czterech córek artysty Adolfa Dymszy. Młoda kobieta poszła w ślady znanego ojca i również została aktorką, choć, jak przyznała w rozmowie z “Magazynem Filmowym”, znane nazwisko nie ułatwiło jej startu w karierze, a wręcz przeciwnie. Cały czas musiała udowadniać, że ma talent i cechuje ją pracowitość.

W 1970 roku Anita Dymszówna zagrała w “Panu Dodku” dzięki protekcji swojego sławnego ojca. Zanim jednak nastąpiła premiera filmu, wyszła za mąż za Macieja Damięckiego, którego poznała podczas studiów. Uchodzili za zgraną parę, choć nie zawsze było pomiędzy nimi idealnie.

Jesteśmy do siebie podobni. Oboje równie impulsywni, tak samo zadziorni, dlatego często się nie zgadzamy. Ale mamy zgodne gusta - mówiła aktorka podczas jednego z wywiadów.

Nie żyje Maciej Damięcki. Przykre wiadomości przekazał syn. "Pa, tato"

Afera związana z pierwszą żoną Macieja Damięckiego i jej ojcem

Anita Dymszówna i Maciej Damięcki cieszyli się małżeństwem, a w tym czasie ojciec aktorki zaczął podupadać na zdrowiu. Okazało się, że Adolf Dymsza niemal całkowicie stracił słuch, choć początkowo mało kto o tym wiedział. Dodatkowo zaczął zmagać się z poważnymi problemami neurologicznymi, miał mieć również zaniki pamięci.

Choć opieka nad chorym ojcem nie należała do najłatwiejszych, Anita Dymszówna robiła, co w jej mocy, by czuł się jak najlepiej. Z czasem jednak przestawała dawać sobie z tym radzić i po rodzinnej naradzie i przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw zdecydowano, że Adolf Dymsza potrzebuje specjalistycznej opieki.

Stan aktora ulegał nieustannie pogorszeniu. Momentami nawet miał nie wiedzieć, kim jest. Dlatego też jego córki postanowiły schorowanego artystę umieścić w Domu Aktora w Skolimowie, który od lat cieszy się dużą popularnością. Ostatecznie nie został tam przyjęty z powodu znacznego niedołęstwa, a miejsce znalazł w DPS-ie w Górze Kalwarii, prowadzonym przez zakonnice.

Pobyt Adolfa Dymszy w Domu Pomocy Społecznej nie spodobał się innym artystom, którzy zarzucali Anicie Dymszównie brak chęci do opieki nad schorowanym staruszkiem, a jego umieszczenie w DPS-ie miało ułatwić dobranie się do majątku aktora.

Źle odbiło się to również na jej karierze. Nagle zaprzestano proponować jej role, nie była angażowana do spektakli telewizyjnych, przyjaciele również mieli się od niej odwrócić. Odpowiedzialność za rodzinną decyzję spoczęła wyłącznie na niej.

Zaczęła szukać ukojenia i znalazła je - niestety w alkoholu. A gdy zmarł Adolf Dymsza, po niespełna dwuletnim pobycie w DPS-ie, załamała się. Poddała się nałogowi, który zrujnował nie tylko jej zdrowie, ale także małżeństwo z Maciejem Damięckim.

Anita Dymszówna popadła w depresję, jednocześnie cały czas miała nie stronić od alkoholu, odrzucała pomoc najbliższych. Zatracała się w nałogu i złości, że została obarczona całkowitą winą za oddanie ojca do DPS-u. Zmarła 7 lipca 1999 roku w wieku 55 lat.

To właśnie z nią Maciej Damięcki ułożył sobie życie

Maciej Damięcki po kilku latach poznał Joannę Stankiewicz - na początku lat 80. Zakochani wzięli ślub i doczekali się narodzin dwójki dzieci: Matyldy i Mateusza, którzy podtrzymali tradycję rodzinną i również zostali aktorami, tak samo jak ich ojciec, wujek i dziadek. 

Artysta i jego zona raczej stronili od medialnego życia, ciesząc się sobą i spokojem. Rzadko pojawiali się na imprezach towarzyskich, choć wyjątki robili, gdy miały miejsce premiery filmów z udziałem ich dzieci. Jak mówił Maciej Damięcki, u boku drugiej żony odnalazł swoje szczęście.

Maciej i Joanna Damięccy
KAPIF; Pierwsza żona Damięckiego była na językach wszystkich.
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów