Garwolin: zatrucie czadem. Aż dwa śmigłowce LPR na miejscu zdarzenia
Niebezpieczny wypadek w Garwolinie pod Warszawą. Matka wraz z dwójką dzieci zatruła się tlenkiem węgla. Interweniowało pogotowie ratunkowe i straż pożarna. W akcji użyto dwóch śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowani walczą o życie w szpitalu.
Garwolin — rodzina zatruta czadem
Do zdarzenia doszło w piątek 6 stycznia w Garwolinie w województwie mazowieckim. Po godzinie 14 straż pożarna i pogotowie ratunkowe interweniowało w domu jednorodzinnym przy ulicy Jagodzińskiej. Na miejscu znaleziono trzy osoby zatrute czadem. Dorosłą kobietę i dwójkę dzieci.
Ratownicy natychmiastowo przystąpili do akcji ratunkowej. W akcji brały udział aż dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w pierwszej kolejności zajęto się poszkodowanymi w najcięższym stanie:
- Strażacy ewakuowali osoby z budynku oraz wspólnie z zespołami ratownictwa medycznego udzielali im pomocy. Następnie zabezpieczyli miejsce lądowania dla śmigłowców LPR, którymi kobieta i dziecko zostali przetransportowani do szpitali. Drugie dziecko przewieziono do szpitala karetką - relacjonuje młodszy brygadier Tomasz Biernacki, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Należy zachować ostrożność w sezonie grzewczym
Największa liczba zatruć czadem przypada na sezon grzewczy. Tlenek węgla zabija przez łączenie się z czerwonymi krwinkami, uniemożliwiając im przyjmowanie tlenu, co może doprowadzić do śmierci przez anoksemię.
Szybka reakcja ratowników jest kluczowa przy zatruciach, dlatego też nie należy wahać się z przewietrzeniem pomieszczenia i kontaktem z lekarzem, kiedy wystąpią objawy takie jak: duszności, bóle i zawroty głowy, nudności, wymioty, oszołomienie, osłabienie, przyśpieszenie czynności serca i oddychania.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Lublin: Trzy osoby zginęły w zderzeniu Audi z latarnią. 16-latek nadal walczy o życie
Ksiądz przyszedł po kolędzie, jego wizyty nigdy nie zapomni. "Wyciągnął dłoń i powiedział: 'Całuj!'"
"Fakty" TVN. Anita Werner odczytała na końcu specjalne oświadczenie. "Widzowie mają prawo wiedzieć"
źródło: warszawa.wyborcza.pl