Fiasko uchwały w obronie Jana Pawła II. Radni z PiS-u nie dali rady jej sforsować
Polsko-polska awantura o Jana Pawła II i zarzucane mu tuszowanie pedofilii w Kościele trwa. Najpierw Sejm głosami prawicowych polityków przegłosował uchwałę o obronie dobrego imienia papieża, teraz podobne akty forsują radni PiS-u w wielu regionach Polski. Właśnie ponieśli porażkę w woj. świętokrzyskim, gdzie zabrakło jednego głosu, aby wprowadzić projekt uchwały do porządku obrad Sejmiku Wojewódzkiego.
Trwa narodowy spór o Jana Pawła II
Nie milkną echa reportażu Marcina Gutowskiego ws. tuszowania pedofilii w Kościele przez ówczesnego kardynała Karola Wojtyłę. Po emisji filmu pt. “Franciszkańska 3” autorstwa dziennikarza TVN-u rozgorzała dyskusja czy ówczesny metropolita krakowski krył księży pedofili ze swojej archidiecezji. Głosami prawicowych posłów Sejm przyjął uchwałę w “obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II”, a politycy Zjednoczonej Prawicy wystąpili w parlamencie z portretami papieża Polaka. Marszałek Elżbieta Witek wygłosiła orędzie, w którym ogłosiła, że "spadkobiercy komunistów niszczą papieża po jego śmierci" i trzeba się temu przeciwstawić.
Sprawę komentują politycy, celebryci i oczywiście księża. Na szczególnie ostry ton zdecydował się o. Tadeusz Rydzyk. - Czy my, Polacy, pozwolimy na to? Zobaczcie, jakie to jest diabelsko straszne. Chcą polskimi rękami zabić największego Polaka. Papieża, o którym mówią Meksykanie, Kolumbijczycy: "To jest nasz Papież". Czy my się zgodzimy na to? Kochani, to jest grzech Judasza. To jest coś strasznego. Takiej podłości się nie spodziewałem. Że w Polsce upadnie ktoś tak nisko. Nazywajmy to po imieniu - grzmiał redemptorysta.
Kilka dni temu odbyły się dwa marsze w obronie dobrego imienia Jana Pawła II: na Podhalu i w Katowicach. Wiec zorganizował minister-członek Rady Ministrów (tzw. minister bez teki) Michał Wójcik z Solidarnej Polski. Kolejne takie marsze są zaplanowane na 2 kwietnia, czyli rocznicę śmierci papieża Polaka (w tym roku przypada 18.).
Teściowa za wszelką cenę chciała zniszczyć jej ślub. Niemożliwe, co zaproponowałaPolitykom PiS-u z woj. świętokrzyskiego nie udało się sforsować uchwały w obronie papieża
Lokalni politycy PiS-u starali się iść śladem Sejmu i chcieli, aby świętokrzyski Sejmik Wojewódzki przyjął uchwałę w sprawie obrony czci i godności imienia papieża Polaka. Projekt przedstawił wicemarszałek Marek Bogusławski. Jak podkreślił, jest on odpowiedzią na “próbę ataków medialnych i kłamliwego, celowego podważania pontyfikatu papieża”. - Jan Paweł II był, jest i pozostanie autorytetem moralnym nie tylko dla Polaków, ale także dla obywateli całego Wolnego Świata. Jego życie i nauka społeczna była drogowskazem w trudnych czasach zniewolenia Polaków w okresie stanu wojennego oraz w dalszym ciągu kształtuje postawy oparte na wartościach chrześcijańskich - argumentował Bogusławski.
Za wprowadzeniem uchwały do porządku obrad zagłosowało tylko 15 radnych, zabrakło więc jednego głosu, by zająć się tym broniącym papieża aktem. Są jednak samorządy, w których politykom wywodzącym się z obozu rządzącego udało się przegłosować tego typu uchwały. Niedawno akt w sprawie obrony Jana Pawła II przyjęła m.in. Rada Miasta Kielce.
Opozycyjni radni byli oburzeni projektem uchwały
Pomysł na uchwałę nie spodobał się opozycyjnym politykom. - Ta uchwała jest elementem ataku na wolne media - ostro skomentował radny sejmiku Jan Maćkowiak z Koalicji Obywatelskiej. – Wolne media mają prawo dotykać każdego ważnego obszaru w Polsce, mają misję i obowiązek dochodzenia do prawdy, a także obowiązek przedstawiania obiektywnego i niezależnego punkt widzenia. Uczciwości nie można zadeklarować ani żadną uchwałą, ani stanowiskiem - podsumował.
Takie stanowisko nie pozostało bez odpowiedzi ze strony prawicowych radnych. - Skandal, wstydź się! - wykrzyknął Grzegorz Banaś z Ludu Świętokrzyskiego (klub PiS-u), który oburzony postanowił wyjść z sali obrad. - Zakłamanie w tym filmie przekracza wszelkie granice przyzwoitości. My wszyscy wiemy, materiały preparowane - stwierdziła kolejna polityczka z PiS-u, Elżbieta Śreniawska.
- Radni nie są w stanie ani podnieść, ani obniżyć autorytetu Jana Pawła II. To tak, jakby mrówka opisywała wszechświat. Ja nie czuję się władny - mówił z kolei Arkadiusz Bąk z PSL-u, natomiast jego radny PO, Grzegorz Świercz, orzekł, że reszta członków Sejmiku zmusiła go, ateistę, do udziału w tej dyskusji. - Jan Paweł II był wielkim Polakiem, ale byli więksi. Nikt w programie wyborczym nie miał obrony świętości - uznał.
Źródło: Onet