Familiada: "czteroliterowe imię żeńskie?" Padły zadziwiające i oburzające odpowiedzi

"Familiada". Karol Strasrbuger został "królem sucharów"

Karol Strasburger prowadzi "Familiadę" od wielu lat, a niemal każdy odcinek rozpoczyna nie tyle od przedstawienia uczestników, ile uraczenia widzów dowcipem. Nie wszystkie są udane, dlatego aktor został owiany mianem "króla sucharów". Czy ten tytuł jest dla niego komplementem, czy traktuje go raczej jak kpinę?

Nie jestem królem tych dowcipów, mimo że tak mnie okrzyknięto. Gdzieś tam nazywają mnie "królem sucharów". Zawsze mówię, że lepiej być królem czegokolwiek, niż nie być królem w ogóle - zauważył z przekąsem w wywiadzie dla Polsatu.

Gospodarz teleturnieju najwyraźniej do kawałów zainspirował internautów, którzy o swojej kreatywności, która nie zawsze idzie w dobrą stronę, dali znać na oficjalnym profilu programu. Z jaką zagwozdką mieli się zmierzyć?

"Familiada". Imię żeńskie na cztery litery?

W mediach społecznościowych "Familiady" padło pytanie o czteroliterowe imię żeńskie. Wirtualna społeczność podjęła się trudnej misji i w sekcji komentarzy napisała, jakie imiona przychodzą im do głowy.

Wpisy pod postem zdominowało imię Anna, choć wiele razy padły także Olga, Pola oraz Inga . W gąszczu można było jednak znaleźć także takie, które wymagają ocenzurowania lub świadczą o czarnym humorze ankietowanych. O czym mowa?

Oburzające komentarze fanów "Familiady"

Widzowie "Familiady" z przekonaniem o wybitnym poczuciu humoru przytoczyli kilka oburzających czteroliterowych "imion" kobiecych. Niektóre z nich wyraźnie świadczą o tym, że nie każdy do końca zrozumiał, o co chodzi w tej niewinnej zabawie.

Internauci wskazali m.in. kasę, rurę lub inne dobrze znane wulgarne słowo zaczynające się na literę D . Co ciekawe, ilość internetowych "lajków" pozwala sądzić, że jednak kogoś udało im się rozśmieszyć. Was również?

Źródło: Polsat