Goniec.pl Wiadomości Dziennikarz ujawnił kulisy spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Kompromitacja polskiego prezydenta
Fot. KAPiF

Dziennikarz ujawnił kulisy spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Kompromitacja polskiego prezydenta

23 lutego 2025
Autor tekstu: Bartosz Nawrocki

W ostatnich godzinach oczy wszystkich Polaków zwróciły się ku Stanom Zjednoczonym, bowiem to tam doszło wczoraj do spotkania prezydenta RP Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Wielką burzę wywołały okoliczności spotkania, jak i sam czas jego trwania. Kulisy wydarzenia ujawnił jeden z najbardziej znanych polskich korespondentów zagranicznych i, mówiąc mało dyplomatycznie, są one kompromitujące dla Kancelarii Prezydenta.

Donald Trump złoży wizytę w Polsce

Prezydent Andrzej Duda udał się w ostatnich dniach do Stanów Zjednoczonych, by spotkać się ze swoim amerykańskim odpowiednikiem, Donaldem Trumpem. Miało się ono rozpocząć o godz. 19:30 czasu polskiego, jednak doszło do blisko godzinnego poślizgu. Prezydent Stanów Zjednoczonych wyjechał później z Białego Domu, niż zakładano i z tego powodu polska oraz amerykańska delegacja miała mniej czasu na rozmowę. Miała ona trwać nawet 10 minut , choć nie są to oficjalnie potwierdzone informacje. Mimo to, prezydent Duda przyznał obecnym na konferencji CPAC pod Waszyngtonem mediom, że głowom państw udało się poruszyć kluczowe kwestie, jak bezpieczeństwo Polski czy sojusz polsko-amerykański .

Szanowni Państwo, ja powiem tak. Z panem prezydentem wtedy, kiedy jest dużo czasu, zawsze jest wiele tematów do omówienia i żadne spotkanie nie jest wystarczająco długie. Mogę państwu przypomnieć, że dwie godziny trwało moje spotkanie z prezydentem, kiedy nas tam zaprosił rok temu i to było bardzo miłe. Ale dzisiaj prezydent Donald Trump jest znowu prezydentem Stanów Zjednoczonych i prezydent Stanów Zjednoczonych ma swoje uwarunkowania - mówił Andrzej Duda tuż po spotkaniu.

Za chwilę wyraził swoje zadowolenie i satysfakcję z odbytej rozmowy z Donaldem Trumpem.

Dla mnie najważniejsze było to, by omówić te tematy, które są fundamentalne z punktu widzenia interesów Rzeczypospolitej, naszego kraju i bezpieczeństwo przede wszystkim Rzeczypospolitej. I te tematy zostały omówione i jestem usatysfakcjonowany - ocenił prezydent RP.

Jednym z ważniejszych momentów tego spotkania było poruszenie kwestii przylotu prezydenta Trumpa do naszego kraju . W rozmowie z Michałem Rachoniem z TV Republika Andrzej Duda powiedział, że dojdzie do niego w bliżej nieokreślonym czasie.

Przede wszystkim powiedział (Trump - red.), że przyjedzie do naszego kraju. Kwestia jest do ustalenia, czy to będzie związane ze szczytem Trójmorza, czy to będzie związane ze zbliżającym się szczytem NATO w Hadze. To w tej chwili trudno powiedzieć - mówił Duda, argumentując, że problemy z ustaleniem przylotu republikanina do Polski wynikają przede wszystkim z jego napiętego kalendarza oraz prac nad zakończeniem konfliktu w Ukrainie.

Coraz gorsze wiadomości napływają z Watykanu. Tłumy ludzi przed kliniką, w której jest papież Franciszek

Spotkanie Duda - Trump. Krótko, ale na temat

W trakcie całego, dosyć szybkiego spotkania udało się jednak podjąć fundamentalne dla Polski tematy. Nie zabrakło jednak chwil uprzejmości. Donald Trump, zapowiadając na konferencji CPAC swojego gościa nie omieszkał się użyć chociażby słowa “przyjaciel” , opisując prezydenta RP.

Pozdrowienia dla wszystkich na konferencji CPAC. To miejsce pełne przyjaciół. Mamy tutaj przyjaciela z Polski. Witamy w stolicy naszego narodu - zaczął prezydent USA, zwracając się do tłumu.

Po chwili prezydent Trump dodał, wspominając również o Polonii w USA, która w większości głosowała w wyborach na republikanina:

Jest z nami prezydent Duda, mój wielki przyjaciel. 84 procent Polaków na mnie głosowało. Coś wam wychodzi, super sobie radzicie - w tym momencie prezydent Polski wstał i podziękował wszystkim zgromadzonym, za co został nagrodzony gromkimi brawami.

Poza wstępnym zaplanowaniem wizyty Donalda Trumpa w Polsce padły również inne zapewnienia czy wielkie słowa. Z pewnością optymistycznie zabrzmiały słowa o nieustających wysiłkach amerykańskiej administracji, zmierzającej ku zakończeniu wojny w Ukrainie .

Kilka razy (Trump - red.) powtarzał: "Ja muszę tutaj to negocjować, ja muszę zakończyć tę wojnę, żeby ludzie przestali ginąć, żeby Ukraina też mogła wrócić do do normalnego funkcjonowania". Ludzie przede wszystkim na Ukrainie, bo prezydent cały czas o ludziach mówił - powiedział Duda w rozmowie dla TV Republika.

W dalszej części rozmowy prezydentów poruszono kwestię wydatków na obronność. W tej kwestii Donald Trump nie mógł postąpić inaczej, niż pochwalić Polskę za to, że ta wydaje prawie 5% swojego PKB na tę rzecz. Jak powiedział Andrzej Duda Michałowi Rachoniowi, jego amerykański odpowiednik miał nazwać nawet nasz kraj “wiarygodnym sojusznikiem” .

Za chwilę prezydent Polski wspomniał o nieocenionej pomocy wojskowej ze strony USA. Zaznaczył, że Polska może liczyć nawet na ten najbardziej strategiczny sprzęt , który nie jest tak dobrze dostępny dla każdego.

Mamy wojska amerykańskie w Polsce, mamy zakupy najbardziej strategicznego sprzętu amerykańskiego dla naszej armii, co bardzo często wymaga zgody Kongresu, żeby w ogóle ktokolwiek mógł to kupić. My za każdym razem tą zgodę dostajemy. My mamy rzeczywiście znakomite strategiczne relacje. Przyjeżdżają do nas i inwestują u nas w coraz większej liczbie amerykańskie firmy i to te najpotężniejsze, rzeczywiście te, które najbardziej się liczą na świecie - mówił w TV Republika.

Mimo szeregu zapewnień, które brzmią optymistycznie i mogą rozwiewać wątpliwości, które pojawiły się w ciągu ostatnich dni, wobec spotkania Dudy z Trumpem pojawiło się kilka uwag. Chodzi przede wszystkim o nagły charakter oraz okoliczności, w których odbyła się rozmowa. Polski dziennikarz w Stanach Zjednoczonych nie ma w tej kwestii wątpliwości.

ZOBACZ: Były policjant, Piotr Hallmann, obnaża patologie służb. “Zostałem wykorzystany”

Kulisy spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Kompromitacja polskiego prezydenta

Jak wspomnieliśmy na początku, spotkanie prezydenta Dudy z prezydentem Trumpem zostało dosyć mocno opóźnione. Ponadto, odbyło się ono nie w Białym Domu, a tuż przed wystąpieniem republikanina na konferencji CPAC. Co więcej, sama rozmowa Trumpa z Dudą trwać miała od kilkunastu do maksymalnie kilkudziesięciu minut. To wszystko sprawia, że pojawiają się głosy, iż można było to spotkanie lepiej zorganizować.

W tej kwestii mocno grzmi Paweł Żuchowski, polski korespondent z USA, pracujący dla RMF FM. W swoim wpisie na X, opublikowanym tuż po zakończeniu rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem przyznał, że spotkania takie, jak te, są niezwykle ważne. Zauważa jednak, że zostało ono zorganizowane “na siłę” i wciśnięte w okoliczności innych aktywności prezydenta USA, w tym przypadku konferencji CPAC.

W tych czasach ważne jest każde spotkanie i każda rozmowa sojuszników. Relacje USA i Polski muszą pozostać silne i trwałe.

Ale organizowanie spotkania na siłę, przy okazji innych wydarzeń, nie ma sensu, bo potem wychodzi jak wychodzi. I trwa ile trwa. - zaczął swój wpis na X dziennikarz Żuchowski.

W dalszej części swojej publikacji Paweł Żuchowski podaje przykład innych, zaplanowanych już spotkań Donalda Trumpa z europejskimi przywódcami. Tym samym chciał pokazać, że można zorganizować rozmowę na spokojnie, w odpowiednich okolicznościach i tak, by omówić dokładnie wszelkie palące sprawy.

W poniedziałek do Białego Domu na spokojnie przyjedzie prezydent Francji. W czwartek premier Wielkiej Brytanii. Będą to rozmowy w Gabinecie Owalnym. Z odpowiednią oprawą, powitaniem. Być może i konferencją prasową. Bez niepotrzebnego pośpiechu, wybrzmią słowa. Będzie tak jak to powinno wyglądać. Po partnersku - dokończył swój post na X dziennikarz RMF FM.

Wiele uwag Paweł Żuchowski kieruje również w stronę samej Kancelarii Prezydenta, za którą odpowiedzialny jest Marcin Mastalerek. W odpowiedzi na jeden z komentarzy korespondent RMF FM zaznaczył, że KP nawet nie poinformowała dziennikarza o spotkaniu, przez co nie mógł go zrelacjonować .

Mnie strona polska nie poinformowała o wizycie. Nie mogłem tej wizyty relacjonować. Nasza strona nie korzysta z ambasady jak to zawsze się odbywało - napisał na X.

Za chwilę Żuchowski dodał, że prawdopodobnie Kancelaria Prezydenta wybrała wąskie grono osób, które wiedziało o spotkaniu i mogło je relacjonować.

Kancelaria organizuje sobie wszystko sama. Grupa jakiś ludzi decyduje kto może a kto nie obsługiwać wizytę. To stanęło na głowie. I uderza w wolność prasy. I jest to absolutna krytyka Kancelarii Prezydenta za takie postępowanie, z panami Nikodemem Rachoniem i Mastalerkiem na czele - dokończył.

To jednak nie wszystko. Okazuje się, że ministerstwo spraw zagranicznych także nie wiedziało, czy spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem odbędzie się na 100% .

Sikorski też wczoraj rano jeszcze nie wiedział czy wizyta będzie. To zostało zorganizowane ad hoc jakimiś kanałami prywatnymi i na siłę - czytamy w odpowiedzi na powyższy komentarz Pawła Żuchowskiego na X.

Cały wątek na platformie X można przeczytać tutaj:

Dramatyczny wypadek na autostradzie A1. Są ranni, w akcji wiele służb
Obserwuj nas w
autor
Bartosz Nawrocki

Redaktor portalu Goniec Sport. Jestem studentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ciągnie mnie do sportu, a zwłaszcza do piłki nożnej. Mimo że to sport, w którym 22 osoby biegają za jedną piłką, to i tak pałam wielkim zainteresowaniem do tej "bieganiny".

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport