Dziennikarz TVN został zaatakowany na wizji. Musiała interweniować policja
Do niecodziennego zdarzenia doszło podczas kręcenia jednego z reportaży do programu “Uwaga!”. Dziennikarz niespodziewanie został zaatakowany przez napastnika, a całe zdarzenie zostało nagrane. Konieczna była interwencja policji. Maciej Dopierała, który wówczas pracował nad materiałem, zabrał głos po ataku.
Niespodziewane sceny podczas pracy nad reportażem do "Uwagi!"
Niedawno ekipa “Uwagi!" wybrała się do Dzierżoniowa, gdzie na jednym z osiedli przygotowywany był materiał do programu. Miała tam zostać poruszona kwestia ataku na dwóch niepełnosprawnych mężczyzn, a w obydwu sprawach sprawcą miał być ten sam mężczyzna. Reportażem zajmował się dziennikarz Maciej Dopiera, który chciał porozmawiać z osobami poszkodowanymi.
Niespodziewanie, według relacji ekipy programu, podszedł do niego mężczyzna, który miał być rzekomym napastnikiem. Miał mu nie spodobać się fakt, że jest nagrywany, co pokazał w sposób dość obelżywy. W pewnym momencie opluł dziennikarza gumą, a po chwili zaczął mu grozić.
Chcesz bombę w ryj jeszcze? Ale chcesz? Czy nie chcesz? - słyszymy na nagraniu.
Dziennikarz "Uwagi!" został napadnięty. Wszystko uwieczniły kamery
Tuż po tym słownym wybuchu mężczyzna ponownie opluł dziennikarza , a chwilę po tym zdarzeniu rzucił się na niego z rękoma i uderzył go w twarz . Z pomocą reporterowi natychmiast ruszył nagłośnieniowiec. Następnie Maciej Napierała dość stanowczym głosem nakazywał napastnikowi udanie się do domu, gdzie mógłby się uspokoić.
ZOBACZ TAKŻE : Poważny uraz gwiazdy "Tańca z gwiazdami". Lekarze są już pewni
Jak podają media, na miejsce została wezwana policja. Patrol zjawił się po 30. minutach, a mężczyzna, który zaatakował dziennikarza “Uwagi!” został zatrzymany . Usłyszał zarzuty związane z naruszeniem nietykalności cielesnej, uszkodzeniem ciała oraz groźbami karalnymi.
Dziennikarz "Uwagi!" zabrał głos po ataku
Dziennikarz “Uwagi!”, który podczas nagrywania reportażu, został zaatakowany, postanowił o całym zajściu opowiedzieć w rozmowie z Plejadą. Maciej Dopierała odniósł się również się do zarzutów internautów, którzy uważali, że jego zachowanie przez napastnika mogło zostać odebrane jako prowokacyjne.
Zajście w Dzierżanowie zostało zarejestrowane przez kamery "Uwagi!" i pokazane w reportażu wyemitowanym w czwartek 26 września. (...) Dziennikarska interwencja była przeprowadzona w sposób w pełni profesjonalny i rzetelny. Mimo to spotkałem się z agresją ze strony "bohatera" programu - wyjaśnił dziennikarz.