Druga w ciągu roku waloryzacja emerytur. Znamy szczegóły
Od pewnego czasu rząd stara się zdobyć sympatię wyborców, proponując różnego rodzaju dodatki, świadczenia i podnosząc wynagrodzenie minimalne. Choć działania te bez wątpienia przyczyniają się do zwiększania inflacji, w dobie rosnących cen padła propozycja o kolejnym podniesieniu emerytur. Kiedy i o ile?
Emerytury pomimo podwyżek realnie tracą na wartości
Płaca minimalna w czasach wysokiej inflacji podnoszona jest dwa razy w roku i zdaniem Donalda Tuska, zgodnie z tą samą zasadą, zwiększane powinny być również emerytury. "Fakt.pl" dotarł do szczegółów propozycji wyborczej byłego premiera i dzięki temu dowiedzieliśmy się, kiedy i o ile miałyby wzrosnąć wypłaty dla seniorów.
Bez wątpienia osoby w podeszłym wieku w dużej mierze stanowią "żelazny elektorat" partii rządzącej i najwyraźniej Donald Tusk doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Idealnym wabikiem na emerytów może okazać się propozycja waloryzacji emerytur, która miałaby pozwolić na utrzymanie siły nabywczej świadczeń, którą stale obniża inflacja.
Donald Tusk z propozycją dla emerytów. Ma poprawić ich sytuację finansową
Dotychczasowy mechanizm corocznej podwyżki nie wystarczył i świadczenia praktycznie mają coraz mniejszą wartość. Jak wyliczył Główny Urząd Statystyczny, mimo dużej waloryzacji w 2022 roku realna wartość świadczeń od ZUS w porównaniu do poprzedniego roku spadła o 4,7 procent. Propozycja PO ma sprawić, że seniorzy faktycznie poczują, że mają więcej pieniędzy.
Propozycja Donalda Tuska dotyczy dwukrotnego w ciągu roku waloryzowania każdej emerytury, jeśli inflacja przekracza 5 proc. Ma to mieć szczególnie duże znaczenie dla tych najniżej uposażonych emerytów, dla których dziś ceny w sklepach są najbardziej zabójcze.
Druga waloryzacja emerytur. Kiedy i o ile?
W praktyce pierwsza podwyżka odbywałaby się tak jak obecnie w marcu, zgodnie ze stosowanym od lat wzorem uwzględniającym inflację emerycką oraz realny wzrost płac. Ponieważ w czasach wysokiej inflacji taka waloryzacja to za mało, nawet po uwzględnieniu dodatkowych świadczeń w postaci 13. i 14. emerytury , Donald Tusk proponuje drugą podwyżkę w ciągu roku.
Druga waloryzacja byłaby przeprowadzana, jeśli inflacja w pierwszym półroczu przekroczyłaby 5 procent. Zgodnie z propozycją byłego premiera emerytury byłyby podwyższane o wskaźnik wyliczany przez odjęcie od faktycznego tempa wzrostu cen przez 6 miesięcy właśnie 5 punktów procentowych. Przy inflacji 10 procent dodatkowa waloryzacja wyniosłaby więc 5 procent.
- Druga waloryzacja to znaczna poprawa sytuacji świadczeniobiorców w czasie wysokiej inflacji. Wreszcie emeryci przestaną kredytować rząd, a rząd będzie musiał rozsądniej prowadzić politykę finansową i nie będzie korzystać z podatku inflacyjnego - uzasadniał propozycję Donalda Tuska w rozmowie z "Fakt.pl" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Źródło: Fakt.pl