Dr Paweł Grzesiowski: Osoby chore oraz przyjmujące leki, które obniżają odporność, nie powinny rezygnować z maseczek
Od soboty 15 maja Polacy nie muszą nosić maseczek ochronnych na świeżym powietrzu. Nakaz ten obowiązuje aktualnie w pomieszczeniach zamkniętych oraz komunikacji miejskiej. Mieszkańcy długo czekali na zniesienie obostrzenia sanitarnego, które nakazywało zasłaniać nos i usta na otwartej przestrzeni.
Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego jednak nie wszyscy powinni od razu rezygnować z noszenia maseczek ochronnych. Znany immunolog i pediatra niedawno przypomniał w mediach, że jest grupa, dla której stanowić to może ryzyko. Ekspert odniósł się także do ewentualnego obowiązku szczepień.
Doktor Paweł Grzesiowski zachęca osoby chore do noszenia maseczek ochronnych
Choć większość Polaków w myślach żegna się już z maseczkami ochronnymi, to ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, doktor Paweł Grzesiowski poruszył temat zasłaniania nosa i ust. Immunolog przedstawił nowe raporty medyczne, które wskazują, że niektórzy nadal powinni pamiętać o tej ochronie.
Doktor Paweł Grzesiowski oświadczył, że nowe raporty wskazują na to, że osoby chore oraz przyjmujące leki, które obniżają odporność, „mogą mieć kłopoty z odpowiedzią na szczepienie”. Według eksperta ta grupa nie powinna zbyt wcześnie rezygnować z noszenia maseczek ochronnych.
[EMBED-243]
Na łamach programu „Newsroom WP” immunolog zachęcił osoby będące we wskazanej grupie ryzyka, by używały maseczek. Zwłaszcza jeśli trafią między ludzi, wśród których nie będą wiedziały, kto już został zaszczepiony, a kto nie przyjął preparatu przeciw COVID-19.
Lekarz zasugerował, że w takich sytuacjach „warto wyjąć maseczkę i zasłonić nią nos i usta”. Podczas rozmowy z dziennikarzem programu „Newsroom WP” doktor Paweł Grzesiowski odpowiedział też, co sądzi na temat ewentualnego obowiązku szczepień przeciw COVID-19.
Maseczki ochronne wciąż mogą się przydać, ale najważniejsze jest szczepienie
Warto przypomnieć, że w Stanach Zjednoczonych osoby zaszczepione nie będą musiały nosić maseczek ochronnych w zamkniętych pomieszczeniach. Zdaniem doktora Pawła Grzesiuka przyzwalanie ludziom, którzy przyjęli odpowiednią dawkę przeciw COVID-19, na większą swobodę w działaniach społecznych to dobry ruch.
Jednak ekspert odniósł się z dużym sceptycyzmem do pomysłu narzucania obywatelom obowiązkowego szczepienia. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 dodał też, że osoby, które nie chcą się zaszczepić, nie powinny spotykać się z naganami czy karami.
Zauważył jednak, że szczepień można by wymagać od obywateli, którzy wykonują specjalne zawody. Wspomniał między innymi o personelu medycznym oraz pracownikach domów pomocy społecznej. Podkreślił natomiast, że najważniejsze jest edukowanie społeczeństwa.
-
Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"
-
OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: WP abcZdrowie