Goniec.pl Rozrywka "Dostała" od Buddy dom po powodzi, teraz nie ma gdzie mieszkać. Dobijające słowa powodzianki
Fot. YouTube: Budda. TV

"Dostała" od Buddy dom po powodzi, teraz nie ma gdzie mieszkać. Dobijające słowa powodzianki

19 października 2024
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

Zatrzymanie Kamila L., znanego w Internecie jako Budda, od kilku dni jest tematem numer jeden w polskich mediach. Znany youtuber został aresztowany przez Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP) pod zarzutami organizowania nielegalnych gier hazardowych, oszustw podatkowych oraz przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej. Niedługo wcześniej postanowił podarować ofiarom powodzi domy; na jaw jednak wyszły pewne problemy.

Budda przekazał domy modułowe dla ofiar powodzi

Kamil L., tuż przed swoim zatrzymaniem, głośno angażował się w akcję pomocy dla ofiar powodzi . W ramach swojej inicjatywy postanowił przekazać domy modułowe osobom, którym żywioł odebrał wszystko. Pani Iwona z okolic Lądka-Zdroju miała otrzymać jeden z czterech domów o wartości 320 tys. zł. Kobieta zainwestowała wszystkie swoje oszczędności w zakup działki oraz przygotowanie terenu pod przyszłe lokum. Wydała łącznie 180 tys. zł, m.in. na zakup ziemi, podłączenie instalacji oraz wykonanie betonowej płyty pod fundament.

Niestety, dom nigdy do niej nie dotarł. Budowla, której produkcją zajęła się firma z Białegostoku, znajduje się obecnie na stadionie miejskim w Paczkowie, a jej transport został wstrzymany z powodu aresztowania jednej z kluczowych osób odpowiedzialnych za całą operację - Adama U., członka zarządu wydawnictwa Influi, które współpracowało z Buddą przy organizacji loterii charytatywnych.

Gwiazda Polsatu w żałobie. "Dziś mały wojownik pofrunął wysoko"

Zatrzymanie Buddy uniemożliwiło przekazanie domu. "Zabrakło jednego dnia"

Pani Iwona opowiedziała swoją historię dziennikarzom "Nowej Trybuny Opolskiej", podkreślając, że jeszcze do ostatnich dni przed zatrzymaniem Buddy wszystko szło zgodnie z planem. Adam U., który miał odpowiadać za organizację transportu domów oraz dopięcie formalności związanych z darowizną, zapewniał ją, że w ciągu kilku dni będzie mogła odebrać swój wymarzony dom. Zgodnie z umową, miał on również dostarczyć dokumenty potwierdzające przekazanie budynku na jej rzecz.

Wszystko "popsuło się" 14 października, kiedy to zarówno Budda, jak i Adam U. zostali aresztowani przez CBŚP. Zatrzymanie kluczowych osób w sprawie oznaczało, że proces przekazania domu został wstrzymany, a pani Iwona, mimo zaawansowanych przygotowań, nie mogła przenieść budynku na swoją działkę. Jak sama przyznała, jej sytuacja jest teraz dramatyczna - mieszka w agroturystyce przeznaczonej dla ofiar powodzi, a jej wszystkie oszczędności zostały zamrożone w inwestycji, której finał jest teraz niepewny.

Czy Budda chciał oszukać ofiary powodzi? Pani Iwona broni influencera

Mimo zaistniałych problemów, pani Iwona wierzy, że Budda i jego współpracownicy mieli dobre intencje. W rozmowie z dziennikarzami podkreślała, że nie czuje się oszukana przez youtubera, a cała sytuacja jest wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności.

Jestem przekonana, że Budda i jego współpracownicy nie chcieli mnie oszukać. Mieliśmy kontakt dosłownie do ostatniego dnia. Dom byłby mój, zabrakło jednego dnia - powiedziała w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską".

Kobieta podkreśla, że jeszcze w piątek, 11 października, Adam U. zapewniał ją, że dom zostanie dostarczony w ciągu kilku dni. Niestety, od tego czasu nie udało się z nim skontaktować, co było pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak.

Zarówno Budda, jak i Adam U., są obecnie w areszcie, a domy modułowe znajdujące się w Paczkowie, formalnie pozostają pod kontrolą wydawnictwa Influi. Prokuratura poinformowała, że budynki nie zostaną zabezpieczone w sprawie, co teoretycznie daje nadzieję na dokończenie procesu przekazania ich ofiarom powodzi. Niemniej jednak, zatrzymanie kluczowych osób odpowiedzialnych za całą operację, oznacza, że ich formalne przekazanie, jak również transport, są obecnie niemożliwe.

Dwóch członków zarządu wydawnictwa Influi znajduje się w areszcie, co sprawia, że firma nie ma zdolności prawnych do finalizowania żadnych transakcji, w tym również darowizn. Sytuacja pani Iwony jest więc patowa - mimo że budynek, który miał być jej nowym domem, jest gotowy, to z powodów prawnych i organizacyjnych nie może go przetransportować ani formalnie stać się jego właścicielką.

Wpływ działalności charytatywnej Buddy na jego wizerunek

Sprawa Buddy wywołuje w mediach ogromne kontrowersje. Pomijając kwestie zgodności jego działalności z prawem, celebryta mocno angażował się w akcje charytatywne, które przysporzyły mu ogromną popularność. Przed aresztowaniem Kamil L. cieszył się sympatią wielu internautów, którzy doceniali jego zaangażowanie w pomoc powodzianom czy hojne darowizny - czy to na WOŚP, czy to dom dziecka. Wątpliwości dotyczące legalności loterii, organizowanych pod jego nazwiskiem, a także aresztowanie związane z poważnymi zarzutami karnymi, rzucają jednak cień na jego wcześniejsze działania.

Pojawiają się głosy krytyczne, sugerujące, że akcje charytatywne Buddy mogły być elementem strategii budowania pozytywnego wizerunku, a nie szczerym wyrazem chęci pomocy potrzebującym. Wiele osób przytacza historie legendarnych gangsterów, którzy również angażowali się w działalność charytatywną, aby zyskać sobie poparcie tłumów - właśnie na wypadek otwartego konfliktu z prawem.

Dla osób takich jak pani Iwona, która wierzyła w otrzymanie domu modułowego, sytuacja ta jest wyjątkowo trudna. Mimo iż Budda nie mógł zrealizować swojej obietnicy, pani Iwona pozostaje przekonana o czystości jego intencji i wciąż wierzy, że uda jej się otrzymać wymarzony dom.

Najlepszy występ w historii? Widzowie "Twoja Twarz brzmi znajomo" nie mogli uwierzyć, że to się dzieje. Zachwytom nie ma końca
Kot ukrywa się na obrazku. Najlepsi znajdują go w mniej niż 15 sekund
Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport