Goniec.pl Wiadomości Dorota pojechała odwiedzić dzieci i ślad po niej zaginął na lata. Zostały tylko ślady w popiele
Fot. materiały policyjne

Dorota pojechała odwiedzić dzieci i ślad po niej zaginął na lata. Zostały tylko ślady w popiele

3 października 2024
Autor tekstu: Irmina Jach

Dorota Białowąs z Poznania zniknęła bez śladu 17 grudnia 2016 roku. Tego dnia wybrała się do miejscowości Wszembórz, by odwiedzić swoje dzieci, które na co dzień mieszkały z ojcem. Jedyną wskazówką dotyczącą losów 29-latki pozostają tajemnicze ślady w popiele.

Zaginęła Dorota Białowąs

Tragiczna historia poznanianki rozpoczęła się w 2004 roku. 17-letnia wówczas Dorota postanowiła wrócić do domu ze szkoły autostopem. Wtedy na jej drodze stanął 38-letni biznesmen Błażej B. Mężczyzna miał żonę i dzieci . Nie przeszkodziło mu to jednak w nawiązaniu romansu z nastolatką. Wkrótce okazało się, że dziewczyna jest w ciąży.

W międzyczasie Błażej B. rozwiódł się z żoną i wziął ślub cywilny z Dorotą. Nie oznaczało to jednak wyprowadzki matki starszych dzieci biznesmena z domu, w którym mieszkał ze świeżo poślubioną małżonką. Również dzieci z pierwszego małżeństwa nie traktowały macochy dobrze. Mimo to Dorota zaszła w ciążę z Błażejem B. jeszcze dwa razy.

Dorota Białowąs była ofiarą przemocy

W 2014 roku Dorota Białowąs zaczęła sygnalizować bliskim, że mąż stosuje wobec niej przemoc seksualną i ekonomiczną . Błażej B. miał również zabierać żonie telefon, by ta nie mogła kontaktować się z rodziną. Rok później 28-latka została brutalnie pobita. Wtedy uciekła od męża i zamieszkała w domu samotnej matki, a później u siostry.

Gdy Dorota zdecydowała się na złożenie papierów rozwodowych, w sieci zaczęły pojawiać się anonse towarzyskie zawierające jej zdjęcia i dane personalne. Ponadto do opieki społecznej trafił anonimowy list, którego autor oskarżał kobietę o molestowanie własnych dzieci.

Osoba, która starała się oczernić Dorotę Białowąs, dopięła swego. Sąd przyznał prawa do opieki nad Maćkiem, Borysem i Natalią Błażejowi B. Sędzia argumentował, że ojciec dzieci posiada lepsze warunki mieszkaniowe. Dorota była wówczas bezrobotna.

Gdy udało jej się wrócić na rynek pracy, zyskała prawo do widzeń z synami i córką. Podczas pierwszego spotkania w mieszkaniu kobiety przebywał także jej siostrzeniec. Gdy Błażej B. dowiedział się o tym, doszło do karczemnej awantury. Dorota Białowąs złożyła zawiadomienie o pobiciu przez męża na policję. Sprawa trafiła do sądu, który ukarał mężczyznę grzywną. Mimo to mężczyzna wciąż regularnie utrudniał jej kontakt z dziećmi.

Zdesperowana kobieta, nie mając innego wyjścia, zgodziła się na widzenia w domu Błażeja B. To jednak nie zakończyło konfliktu. 17 grudnia 2016 roku Dorota odwiedziła dzieci ostatni raz. Później nie dała już żadnego znaku życia i nie nawiązała kontaktu z rodziną.

ZOBACZ TAKŻE: Nie zalogujesz się na konto, nie zapłacisz za zakupy online. Awaria popularnego banku

Dorota Białowąs zniknęła bez śladu

Podczas poszukiwań Błażej B. zeznał, że planowane spotkanie nie doszło do skutku, bo dzieci przebywały tego dnia u jego rodziców. Między małżonkami miała rozpętać się awantura, podczas której Dorota Białowąs nieoczekiwanie wybiegła z domu we Wszembórzu.

18 grudnia 2016 roku brat Doroty Białowąs postanowił samodzielnie sprawdzić teren wokół posesji. Nagle natrafił na świeże palenisko . Policjanci , którzy pojawili się na miejscu, zabezpieczyli w popiele spalone ubrania Błażeja B. i pendrive'a. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że palił śmieci. Mimo że jego wersja nie przekonała śledczych, nigdy nie udało się udowodnić, że miał cokolwiek wspólnego z zaginięciem żony.

Błażej B. pozostaje więc osobą niewinną i prowadzi normalne życie. W licznych wywiadach deklarował, że ma nadzieję, że Dorota Białowąs wróci do domu. W 2019 roku śledztwo ws. zaginięcia kobiety zostało umorzone.

Prywatnie kosztuje 300 zł, a na NFZ jest za darmo. Ten zabieg powinien wykonywać każdy
Tyle będą kosztować kwiaty na Wszystkich Świętych. Horrendalne ceny
Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport