Doradca Morawieckiego proponuje godzinę policyjną dla niezaszczepionych
Według głównego lekarza ds. COVID-19 w Zachodniopomorskiem godzina policyjna oraz zakaz przemieszczania się pomiędzy województwami miałby skłonić do zaszczepienia się przeciwko COVID-19 osoby, które do tej pory sceptycznie podchodziły do tej możliwości.
Godzina policyjna dla niezaszczpionych - pomysł doradcy premiera wywołał ogromne emocje
Jak przekazał wczoraj szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, w Polsce wykonano już ponad 15 milionów szczepień przeciwko COVID-19 . Z informacji podanych z kolei przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że obecnie w pełni zaszczepionych ma być ponad 4 mln mieszkańców kraju.
Choć to imponujące liczby, sporo brakuje jeszcze do stanu, o którym specjaliści mówią „odporność zbiorowa”. By ją osiągnąć, należy zaczepić 60-70 procent społeczeństwa, choć wielu ekspertów mówi o znacznie wyższym procencie. Prof. Włodzimierz Gut jest zdania, że liczba zaszczepionych osób powinna przekraczać 90 procent, by w pełni chronić społeczeństwo przed zagrożeniem epidemicznym.
Do tego stanu brakuje nam jeszcze wiele, a być może nigdy nie zostanie on osiągnięty. Szczepienie przeciwko COVID-19 nie jest bowiem obowiązkowe i zależy od indywidualnej decyzji każdego członka społeczeństwa. Jak wyznał w rozmowie z reporterem Radia ZET Miłoszem Gocłowskim jeden z doradców premiera ws. pandemii profesor Miłosz Parczewski, nie można pozwolić jednak, by osoby niezaszczepione narażały innych na niebezpieczeństwo.
[EMBED-243]
- Nie można dać takim ludziom szansy na zakażanie innych - stanowczo podkreślił specjalista.
W związku z tym profesor Parczewski zaproponował kontrowersyjne rozwiązanie, które mogłoby nakłonić sceptyków do skorzystania z możliwości przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19. Specjalista zasugerował wprowadzenie godzin policyjnych oraz ograniczeń w przemieszczaniu się pomiędzy województwami, które objęłyby osoby niezaszczepione przeciwko COVID-19.
Pomysł ten, choć wydaje się zaskakujący, nie jest niczym nowym, bowiem w Polsce od dawna mówi się o możliwych benefitach, jakie miałyby otrzymać osoby, które zdecydowały się na szczepienie.
Choć rząd zapowiadał wcześniej, że nie ma zamiaru dzielić społeczeństwa, to osoby zaszczepione odczuły już pierwsze profity swojej decyzji. W rozporządzeniu zawarto przepis, który mówi o tym, że osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 nie wliczają się w limit gości na imprezach okolicznościowych.
Od początku pandemii koronawirusa w Polsce potwierdzono 2 845 762 przypadków zakażenia wirusem SARS-COV-2, a 71 021 osób zmarło w wyniku COVID-19.
-
Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"
-
OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero