Donald Tusk wskazał jasny cel na wybory. Wymowne słowa
W sobotę w Warszawie swoją konwencję wyborczą prowadziła Koalicja Obywatelska. Premier Donald Tusk zadeklarował, że partia zmierza po zwycięstwo, "aby oddać władzę ludziom". - To jest wojna o wszystko - podkreślił. Głos zabrał także Rafał Trzaskowski.
Donald Tusk na konwencji KO w Warszawie
Donald Tusk otworzył sobotnią konwencję KO w Warszawie. Premier ma zaangażować się w kampanię samorządową, jednak twarzą tych wyborów z ramienia KO będzie Rafał Trzaskowski.
Rafale, panie prezydencie, drogi przyjacielu. Nic nam by się nie udało, gdyby nie twoja wielka robota i w Warszawie, i wtedy, kiedy stanąłeś, wydawało się, sam w pojedynku z przemożną siłą rządzących i pokazałeś, jak się walczy - zwrócił się Tusk do prezydenta Warszawy.
Premier Donald Tusk na początku swojego wystąpienia nawiązał także do wczorajszych doniesień o śmierci rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Jarosław Wolski dla Gońca: nie wylewałbym łez po NawalnymTo lekcja, która bardzo wyraźnie pokazuje, że w tej konfrontacji ze złem tak manifestacyjnym, oczywistym i bezwstydnym, jakim jest władza Putina w Rosji - ale też w każdym miejscu na ziemi, również u nas w Polsce - że w tej konfrontacji ze złem nie możemy być bezsilni - powiedział.
Donald Tusk: "To jest wojna o wszystko"
Donald Tusk stwierdził, że w Polsce, jak i wielu innych europejskich krajach toczy się walka między przyzwoitością a korupcją, między prawem i bezprawiem. W kontekście wojny w Ukrainie przyznał, że agresja Rosji stwarza zagrożenie dla przyszłości standardów.
To nie jest wojna między Rosją a Ukrainą, to jest wojna, która odbywa się z różną intensywnością na całym świecie - powiedział Tusk.
ZOBACZ: Najnowszy sondaż wyborczy. Donald Tusk świętuje
Premier dodał, że 15 października Koalicja Obywatelska udowodniła, że tej wojny nie "trzeba przegrać, co więcej trzeba ją wygrać". - To jest wojna o wszystko - podkreślił Tusk i zaapelował do obywateli o mobilizację, aby "cień przemocy, konfrontacji, wojny, nie zawisł na stałe nad naszą ojczyzną".
Idziemy po zwycięstwo, aby oddać władzę ludziom. To nie jest slogan, to jest cel tych wyborów - podkreślił Donald Tusk.
Trzaskowski: "Musimy wygrać, by zakończyć erę PiS-u"
Premier podkreślił, że wyborcy są odpowiedzialni za losy państwa i Europy.
Nie ulegajcie złym pokusom. Oni zepsuli państwo, zepsuli te standardy, nie wchodźcie te koleiny za żadne skarby świata - mówił. - Ludzie nie oczekują od nas cudów. Będą wyrozumiali, pod warunkiem że będą widzieli, że od rana do wieczora jesteście po tej dobrej stronie, jesteście dla nich. Błędy mogą się zdarzyć, nikt nie jest idealny, ale nie możecie zejść nawet na milimetr z tej drogi, która prowadzi do jasnej strony - stwierdził Tusk.
Głos podczas konwencji KO zabrał także Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy podziękował, że będzie mógł znów powalczyć, "by Warszawa zmieniała się na lepsze".
Musimy wygrać wybory samorządowe, w każdym regionie, w większości miast, miasteczek i na polskiej wsi, by zakończyć erę populizmu, by zakończyć erę PiS-u - mówił.
ZOBACZ: Kaczyński rozlicza Tuska z postulatów. “Gdzie benzyna po 5,19 zł?”
Dlatego, jeżeli wygramy w każdym regionie, to PiS zacznie się kończyć, bo wpadną w jeszcze większą panikę i rozpocznie się proces jeszcze głębszej dezintegracji. To istotne, nie tylko dlatego, by zakończyć erę populizmu, ale by rozpocząć budowę wspólnoty, budowy na tych najważniejszych wartościach. To nie są puste słowa, to dla nas najważniejsze - mówił Trzaskowski.
