Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Donald Tusk powiedział to wprost, nie ma już złudzeń ws. Andrzeja Dudy. "Patologiczna zależność od Kaczyńskiego"
Monika Majko
Monika Majko 02.06.2023 11:31

Donald Tusk powiedział to wprost, nie ma już złudzeń ws. Andrzeja Dudy. "Patologiczna zależność od Kaczyńskiego"

Andrzej Duda i Donald Tusk
EAST NEWS/Ye Pingfan

Donald Tusk ostro skrytykował Andrzeja Dudę po jego decyzji o podpisaniu ustawy o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce, zwanej “lex Tusk”. Lider PO nie ukrywał rozczarowania postawą prezydenta.

 

Donald Tusk: "Naiwnie liczyłem, że prezydent zawetuje ustawę o komisji"

- Przyznam, że naiwnie liczyłem, że prezydent zawetuje ustawę o komisji albo w prewencyjnym trybie odeśle ją do Trybunału Konstytucyjnego - wyznał Donald Tusk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Andrzej Duda podpisał budzącą sprzeciw opozycji ustawę i podkreślił, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego w trybie następczym, co oznacza, że lada moment wejdzie ona w życie. Donald Tusk w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał, że liczył na inną decyzję prezydenta m.in. w związku z jego planami na międzynarodową karierę i presją ze strony USA. Teraz wprost jednak przyznał, że "nie ma już żadnych iluzji".

Katarzyna Dowbor wyremontuje kolejny dom. Zaskakujące informacje

Donald Tusk o motywacjach Andrzeja Dudy

- Słyszeliśmy wielokrotnie pogłoski, że Duda jest gotów wykonywać różne sugestie czy polecenia naszych zachodnich sojuszników w nadziei, że po ukończeniu kadencji zapewni mu to perspektywę dalszej kariery politycznej czy finansowej. Już sam fakt, że przez ostatnie miesiące tak często czytaliśmy komentarze na ten temat, jest upokarzający - podkreślił lider PO.

Tusk: "Patologiczna zależność od Kaczyńskiego"

Donald Tusk nie ukrywa, że jego zdaniem za decyzjami prezydenta Andrzeja Dudy stoi strach przed liderem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim.

- Nie chcę wnikać ani spekulować, jakie są powody tak patologicznej zależności od Kaczyńskiego, ale ona jest oczywista. W tym przypadku strach przed prezesem okazał się większą motywacją niż nadzieja na bezpieczeństwo materialne, które mogliby mu zapewnić jacyś ludzie na Zachodzie - wskazał.