Dolny Śląsk: "Zalało kilkadziesiąt domów". Uruchomiono alarmy przeciwpowodziowe
W związku z przekroczeniem stanów alarmowych na rzekach na Dolnym Śląsku w powiecie dzierżoniowskim i w gminie Marcinowice ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Wójt gminy w rozmowie z RMF FM przekazał, że "przez gminę przechodzi fala kulminacyjna. Zalanych zostało kilkadziesiąt gospodarstw". Jeśli sytuacja nie ulegnie rychłej poprawie, wielu mieszkańców będzie musiało opuścić swoje domy.
Starosta dzierżoniowski Grzegorz Józef Kosowski ogłosił alarm przeciwpowodziowy na terenie powiatu w niedzielne południe. - Strażacy, policjanci i wszystkie służby monitorują na bieżąco sytuację oraz reagują na prośby o interwencję - napisano w komunikacie.
Liczne podtopienia na Dolnym Śląsku. "Przez gminę przechodzi fala kulminacyjna"
Jak czytamy na profilu Gminy Marcinowice na Facebooku, ogłoszenie alarmu ma związek z przekroczeniem stanów alarmowych poziomu wód w rzekach na terenie gminy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje dalsze opady deszczu. Mieszkańcy są więc proszeni o zabezpieczenie dobytku oraz o śledzenie alertów pogodowych.
- Przez gminę przechodzi fala kulminacyjna wody. Stan pogotowia przeciwpowodziowego jest ogłoszony z racji tego, że zostało zalanych kilkadziesiąt gospodarstw domowych . Cały czas działamy w terenie, czyli dowozimy piasek i worki, działają też strażacy ochotnicy i Państwowa Straż Pożarna - mówił w rozmowie z RMF FM wójt gminy Marcinowice Stanisław Leń.
Przekroczenia zostały zanotowane na rzece Czarna Woda, w górnym biegu Bystrzycy przed zbiornikiem wodnym w Mietkowie oraz na rzece Strzegomce. W związku z faktem, że Czarna Woda występuje z brzegów, zamknięte zostały niektóre drogi w miejscowościach: Zebrzydów, Wiry, Wirki, Mysłaków oraz w Kątkach.
- Niektóre odcinki dróg są zamknięte, dlatego że właśnie tamtędy przeszła woda i one są uszkodzone. Przez niektóre odcinki woda nadal przelatuje, więc nie chcemy mieszkańców narażać na niebezpieczne sytuacje - alarmował wójt Stanisław Leń.
Polityk poinformował również, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, władze gminy będą zmuszone do ewakuowania mieszkańców najbardziej zagrożonych rejonów. - W trzech miejscowościach - Zebrzydów, Szczepanów i Strzelce - woda jest wysoka i sięga około dwóch metrów - czytamy na portalu RMF24. Opady w regionie mają potrwać do jutra.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
300 plus: nie wszyscy złożyli jeszcze wniosek o wypłatę pieniędzy. Warto zrobić to do końca sierpnia
-
Poszukiwany 27-latek uwił sobie gniazdko... w ścianie. Policjanci wyciągnęli go przez ukrytą dziurę
-
17-letnia motocyklistka zginęła na prostym odcinku drogi. Reanimacja nie przyniosła efektu
Źródło: RMF FM