Doda nie była w Kolumbii sama? Fani szybko dostrzegli jeden szczegół
Doda to bez wątpienia jedna z najbardziej barwnych i kontrowersyjnych postaci polskiego show-biznesu. Swoim najnowszym postem kolejny raz wzbudziła emocje wśród swoich fanów. Po rozstaniu z Dariuszem Pachutem piosenkarka zdecydowała się na wyjątkową podróż do Kolumbii - czy miała tam towarzystwo?
Kolumbijska ucieczka Dody po rozstaniu
Na początku października media obiegła wiadomość o zakończeniu związku Dody i Dariusza Pachuta, który uchodził za jedną z najbardziej medialnych par ostatnich lat. Informacja ta zaskoczyła fanów, szczególnie że zakończenie relacji nastąpiło w dość emocjonalnych okolicznościach. Pachut zasugerował w swoim wpisie na Instagramie, że rozstanie było jego decyzją.
To, co zastałem na miejscu (w Turcji, przyp. red.), skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku - napisał sportowiec.
Doda jednak nie dała się porwać żalowi i zamiast skupiać się na rozstaniu, wybrała się na relaksującą podróż do Kolumbii.
Wakacje w Kolumbii - Doda postanowiła się oderwać od codzienności
Na swoim Instagramie gwiazda chętnie dzieliła się relacjami z wyprawy, publikując zdjęcia i filmy ukazujące jej pobyt na rajskich plażach i w malowniczych zakątkach Kolumbii.
Zwiedziłam ponad 44 państwa i każde kolejne to wakacje mojego życia. Wyprawa do Kolumbii była cudowna i wyjątkowa, może dlatego, że pierwszy raz od dawna nic nie organizowałam, nic nie wiedziałam, a jedynym moim zadaniem było eksplorowanie tego, czego pragnę i odpoczynek - napisała artystka.
Wydawało się, że te wakacje miały być dla Dody momentem na regenerację i cieszenie się chwilą w samotności. Jednak spostrzegawczy fani zaczęli podejrzewać, że artystka nie była na tej wyprawie sama.
Tajemniczy szczegół na plaży - internauci nie pozostali obojętni
W opublikowanym nagraniu, które miało być podsumowaniem jej wakacji, jeden kadr wywołał szczególne poruszenie. Widać na nim nogę piosenkarki, a tuż obok - męskie, wytatuowane kolano. Fani szybko zaczęli analizować ten detal, sugerując, że Doda spędzała czas z tajemniczym towarzyszem.
- "Miałaś nie pokazywać życia prywatnego ani tatuaży na męskich nogach.", "Ten obok z gwiazdą na nodze to jakiś nowy?" - pisali fani wokalistki.
Choć artystka znana jest z umiejętnego podgrzewania atmosfery wokół swojego życia prywatnego, tym razem nie odniosła się do domysłów swoich fanów.
Nowa miłość czy zwykły towarzysz podróży?
To, czy Doda rzeczywiście wybrała się do Kolumbii w towarzystwie mężczyzny, pozostaje zagadką. Piosenkarka wielokrotnie deklarowała, że chce ograniczyć dzielenie się swoim życiem osobistym w mediach, co jeszcze bardziej rozpala wyobraźnię jej obserwatorów.
To zresztą nie pierwszy raz, kiedy artystka znalazła się w centrum podobnych domysłów. W przeszłości Doda niejednokrotnie bawiła się w subtelne sugerowanie swojego statusu uczuciowego, pozostawiając fanów z niezaspokojoną ciekawością. Podróż do Kolumbii, niezależnie od tego, kto jej towarzyszył, miała być wyraźnym odcięciem się od ostatnich emocjonalnych przeżyć. Wiele wskazuje na to, że artystka koncentruje się teraz na sobie, a jej wyjazd był symbolicznym początkiem nowego rozdziału.
Jedno jest pewne - Doda zawsze wie, jak przyciągnąć uwagę i utrzymać swoich fanów w napięciu. Czy ujawni prawdę o tym, kto towarzyszył jej na wakacjach? Czas pokaże.