Do polskiej armii wezwą nawet sześćdziesięciolatków. Wiemy, kto uniknie powołania
23 kwietnia wejdzie w życie ustawa o obowiązku obrony ojczyzny, której celem ma być unowocześnienie polskiej armii oraz zachęcanie młodych ludzi, by chcieli wstępować do wojska. Nowe przepisy wprowadzają zmiany w razie mobilizacji lub w czasie wojny. Do armii będą mogli być powoływani nawet sześćdziesięciolatkowie.
Polski rząd przekonywał, że ustawa o obowiązku obrony ojczyzny pozwoli na zbudowanie trzystutysięcznej, doskonale wyszkolonej i nowocześnie wyposażonej armii. Wydatki na obronność mają zostać zwiększone do trzech procent PKB. Ustawa reguluje także zasady mobilizacji do wojska w razie wojny.
Ustawa o obowiązku ochrony ojczyzny. W armii będą służyć także sześćdziesięciolatkowie
Obecnie szeregowi mogą być mobilizowani do ukończenia 55. roku życia, a oficerowie i podoficerowie - do ukończenia 60. roku życia. Nowa ustawa podwyższa wiek dla szeregowych do 60 lat, a dla pozostałych rezerwistów - do 63 lat.
Obowiązek będzie dotyczył również pełnoletnich kobiet, które nie są w ciąży, do sześciu miesięcy po porodzie lub nie opiekują się dziećmi. Jednocześnie Ministerstwo Obrony Narodowej pracuje nad wykazem stanowisk zwolnionych od obowiązku pełnienia czynnej służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.
Z przywileju będą mogli skorzystać wysocy rangą pracownicy państwowi - urzędnicy Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta oraz KPRM, urzędnicy Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta praz KPRM, doradcy ministrów, a także gminni urzędnicy. Przypomnijmy, że sama ustawa o obronności zwalnia z powołania do wojska najważniejsze osoby w państwie, w tym także posłów i senatorów.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kanclerz Austrii o rozmowach z Putinem: "Żyje we własnym świecie"
RCB ostrzega i pokazuje, na czym obecnie skupiają się trolle Putina
Źródło: Goniec.pl