Dawid Kubacki pobił rekord Adama Małysza. Nie dokonał tego wcześniej żaden Polak
Dawid Kubacki zwyciężył dzisiejsze (16.03) zawody w norweskim Lillehammer, dzięki czemu po raz 15. w tym sezonie stanął na podium. Tym samym pobił rekord Adama Małysza, któremu 14-krotnie udało się to w aż dwóch sezonach.
Dawid Kubacki znowu zatriumfował
Już wkrótce zawody Pucharu Świata w ramach cyklu Raw Air przeniosą się na skocznię mamucią w Vikersund, czyli największy obiekt do skoków narciarskich na świecie. Najpierw jednak przyszło nam oglądać zawody w Lillehammer, które ucieszyły każdego polskiego kibica.
Dawid Kubacki po raz kolejny stanął na najwyższym stopniu podium, dzięki czemu poprawił swój wynik w klasyfikacji generalnej cyklu Raw Air, w której zajmuje teraz czwarte miejsce. Polak stanął na podium po raz 15., dzięki czemu poprawił rekord Adama Małysza , który wstępował na “pudło” 14 razy, jednak dokonał tego w dwóch sezonach: 2000/01 i 2001/02. Za nimi znajduje się Kamil Stoch, który w sezonie 2017/18 wskakiwał na podium 13-krotnie.
Nasz mistrz przygotowuje się do konkursu w Vikersund
Zaraz po zakończeniu konkursu w Lillehammer Dawid Kubacki udzielił wywiadu Krzysztofowi Skórzyńskiemu z TVN-u. - Wierzyłem w to, że się tak może skończyć. Chociaż jak widziałem, jak to tam zaczynało kręcić wiatrem na koniec tej serii, to można się było spodziewać tak naprawdę wszystkiego za progiem. Cieszę się, że zrobiłem swoją robotę. Że to, co sobie zaplanowałem na dziś po tym, wczoraj było wykonane, myślę, że przynajmniej w tych 90%. To działało, był tego efekt fajny, była wreszcie prędkość w powietrzu, można było lecieć i to jest super - powiedział nasz mistrz, dodając, że nie może doczekać się konkursu w Vikersund.
- Tam jest troszeczkę inne latanie, trochę więcej czasu w powietrzu, ale to jest to, co kochamy robić. Ja patrzę na to z uśmiechem, zwłaszcza po takim konkursie. Wierzę w swoje umiejętności i wiem, że mogę tam fajnie polatać - przyznał z optymizmem skoczek.
Adam Małysz jest dumny z młodszego kolegi
“Pokonany”, jeśli chodzi o rekordy, Adam Małysz nie posiadał się ze szczęścia, jeśli chodzi o wyniki Dawida Kubackiego. Legendarny zawodnik przyznał, że wiatr dokuczał wielu skoczkom, jednak tym razem los sprzyjał Polakom.
- To spokój, że było tak dobrze, przy tych warunkach, które były. Loteria była bardzo duża i fajnie, że akurat nam się, w większości, poszczęściło. Przyjemnie się ogląda zawody, jak warunki są równe, a zawodnicy wygrywają tylko umiejętnościami. My natomiast mieliśmy to szczęście tym razem. Ale ten drugi skok Dawida to był skok pewny, równy, bez żadnego zawahania. Teraz łatwiej mu będzie podejść do konkursu w lotach w Vikersund - mówił Adam Małysz w rozmowie z dziennikarzem TVN-u.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: TVN