Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Danuta Holecka na pogrzebie syna postawiła sprawę jasno. Zaskakująca decyzja
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 26.07.2024 08:38

Danuta Holecka na pogrzebie syna postawiła sprawę jasno. Zaskakująca decyzja

Danuta Holecka
fot. kadr programu "Dzisiaj" prod. TV Republika/Iberion

Ostatnie tygodnie dla Danuty Holeckiej są wyjątkowo trudne. Syn dziennikarki, 31-letni Julian, zmarł 9 lipca. Prezenterka na pewien czas zniknęła z wizji, jednak w ostatnich dniach powróciła na antenę. Wygląda na to, że spełnia swoje postanowienie, o którym miała mówić podczas pogrzebu mężczyzny.

Syn Danuty Holeckiej nie żyje

W połowie lipca media obiegła wstrząsająca informacja związana ze śmiercią syna Danuty Holeckiej. Mężczyzna miał 31 lat i był cenionym lekarzem. Te smutne wieści przekazał za pośrednictwem social mediów Dom Pogrzebowy “Służew”. Z notki opublikowanej na Facebooku wynikało, że Julian Dunin-Holecki zmarł 9 lipca.

Pogrzeb mężczyzny odbył się 15 lipca i rozpoczął się mszą świętą w kościele św. Kazimierza w Warszawie. Następnie żałobnicy udali się na Cmentarz Służewski Stary, gdzie został pochowany 31-latek.

Świerzyński szczerze o swoim małżeństwie. "Renata zniosła ze mną bardzo wiele" Grzegorz Markowski zabrał głos ws. reaktywacji zespołu Perfect. Dosadne słowa

Danuta Holecka powróciła do pracy

Po tej rodzinnej tragedii Danuta Holecka zniknęła z wizji. Nie było jej w programie informacyjnym “Dzisiaj”, emitowanym na antenie TV Republika, który dotychczas prowadziła z zaangażowaniem. Wielu widzów zastanawiało się, kiedy wróci do pracy. Okazuje się jednak, że dziennikarka dość szybko na nowo zajęła się swoimi obowiązkami zawodowymi i tydzień po pogrzebie syna pojawiła się w studio.

ZOBACZ TAKŻE: Robert Janowski grzmi po słowach Izabelli Krzan. “Nam, osobom publicznym, nie wolno więcej”

Poprowadziła wieczorny serwis informacyjny, wykazując się przy tym ogromnym przygotowaniem i profesjonalizmem. O tym, że w jej życiu przydarzyła się tragedia, przypominał jedynie jej strój, bowiem dziennikarka na wizji była ubrana cała na czarno.

Gdyby nie ta sukienka i smutne, ciemne oczy nikt by nie poznał, że coś się stało w jej życiu. Pani Danusia przyszła dużo wcześniej przed transmisją. Była przygotowana jak zawsze, doskonale orientowała się we wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnich dniach. Pełen profesjonalizm. Gdy włączyła się czerwona lampka na znak, że kamery ruszyły, zareagowała błyskawicznie i przywitała się z widzami. Nasze panie mejkapistki miały łzy w oczach, patrząc na nią - mówił pracownik stacji w rozmowie ze “Światem Gwiazd”.

O powrocie do pracy Danuta Holecka mówiła jeszcze podczas pogrzebu syna

Jak przekazał serwis, Danuta Holecka w grafiku do końca lipca miała wpisany urlop, jednak w pracy zjawiła się znacznie szybciej, niż przewidywano. Okazuje się jednak, ze dziennikarka miała ku temu ważny powód, o którym wspominać miała już podczas pogrzebu syna. Wyjaśniono, że nie chciała zamykać się w domu ze swoim bólem.

Pan prezes Sakiewicz od razu dał jej urlop do końca miesiąca. Ona jednak chciała wrócić. Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca, która jest jej pasją i miłością, a przede wszystkim kontakt z ludźmi, ją ratuje - przekazał informator Świata Gwiazd.

Powiązane
Krzysztof Jackowski
Quiz. Czy masz zadatki na jasnowidza? Sprawdź, czy dorównasz Jackowskiemu