Czarnek drwi z Donald Tuska. Cała sala wybuchnęła śmiechem
Przemysław Czarnek pochwalił się swoim poziomem dyskusji podczas ostatniego spotkania z wyborcami. W pewnym momencie zaczął drwić z Donalda Tuska. Były minister edukacji poruszył przy tej okazji temat reparacji wojennych, po czym zaczął wycierać swoje kolana. Zebranych ogromnie rozbawił ten żart.
PiS objeżdża Polskę. „Spotkania Wolnych Polaków”
Politycy Prawa i Sprawiedliwości kontynuują objazd po kraju. W ramach „spotkań Wolnych Polaków” przekonują o swoich racjach i poruszają najgorętsze politycznie tematy. Jednym z najaktywniejszych przedstawicieli partii w czasie tych okoliczności jest nie kto inny jak Przemysław Czarnek, który w niedzielę spotkał się z wyborcami w Radomiu.
Przemysław Czarnek krytykuje „usunięcie” prac domowych
Były minister edukacji miał kilka przemyśleń wobec Donalda Tuska i obecnego rządu. Według jego oceny, prowadzona przez koalicje polityka dąży do tego, żeby podporządkować Polskę Niemcom. Powiązał usunięcie ocenianych prac domowych z pracą na roli u niemieckiego pracodawcy.
Myślicie, że zakaz prac domowych jest dobry dla waszych dzieci? To jest dla ukształtowania tego pracownika, który będzie pięknie Niemca w rękę całował za to, że szparagi będzie mógł zbierać – mówił do wyborców.
Czarnek atakuje Donalda Tuska: „Przywitał się z von der Leyen i coś mu zostało na kolanach”
Następnie Przemysław Czarnek poruszył temat reparacji wojennych od Niemiec. Przy forsowaniu narracji u rzekomej “uległości” polskiego rządu wobec zachodniego sąsiada były minister zdecydował się na zastanawiający gest.
Póki Tusk jest premierem, żadnych reparacji. On tam chodzi tak – powiedział, po czym zaczął nagle wycierać swoje kolana.
Cała sala wybuchnęła śmiechem ze względu na komediowy występ byłego ministra edukacji. Czarnek kontynuował.
Przywitał się z von der Leyen i coś mu zostało na kolanach. Jakie reparacje? – pytał polityk.
Nagranie błyskawicznie obiegło sieć i zostało skomentowane także przez partyjnych kolegów byłego ministra, oczywiście pochlebnie. Arkadiusz Mularczyk udostępnił nagranie wystąpienia posła z podpisem „to prawda”. Internauci błyskawicznie odpowiedzieli na publikacje, określając zachowanie Czarnka jako „żałosne”.
Arkadiusz Mularczyk w 2017 roku stanął na czele zespołu parlamentarnego ds. strat wojennych. W opublikowanym pięć lat później raporcie stwierdzono roszczenia Polski wobec Niemiec na 6,2 biliona złotych. Rząd w Berlinie stanowczo odrzucił owe roszczenia, zaznaczając, że sprawa reparacji została zamknięta wiele lat temu.
Źródło: Fakt.pl