Pacjentka opowiedziała, jak potraktowano ją w szpitalu. Mogła stracić dziecko
Niedawno głośno zrobiło się o szpitalu w Oleśnicy, którego personel zaapelował do pacjentek w ciąży, by dbały o sylwetkę, bowiem ich otyłość utrudnia lekarzom pracę. Grażyna podzieliła się swoją dramatyczną historią z jednej z porodówek w Zabrzu z redakcją serwisu kobieta.wp.pl. Przez błąd lekarza kobieta omal nie straciła dziecka, bowiem medyk był przekonany, że jej waga jest tylko i wyłącznie winą jej obżarstwa.
Grażyna urodziła sześć lat temu w jednym z zabrzańskich szpitali, jednak do dziś z przerażeniem wspomina tamte chwile. Kobieta w trakcie ciąży przytyła 30 kilogramów, a lekarz prowadzący zlecił jej badania, które nie wykazały nieprawidłowości.
Lekarz obwiniał pacjentkę o przybranie na wadze
Kobieta zbadała nerki, tarczycę i poziom cukru we krwi, jednak wszystkie wyniki były w normie. Lekarz uznał więc, że nagły przyrost masy ciała to wyłącznie wina pacjentki, choć ta informowała go, że wcale nie obżera się w ciąży.
- Czułam się wściekła i jednocześnie winna, chociaż ja naprawdę niewiele jadłam w ciąży - wyznała w rozmowie z serwisem kobieta.wp.pl.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Pacjentka zmagała się z nadciśnieniem tętniczym, a jej organizm przestał reagować na leki. Wówczas trafiła do innego szpitala, gdzie przeprowadzono u niej szczegółowe badania. Okazało się, że kobieta ma za mało wód płodowych, a życie jej potomka jest zagrożone. Podjęto decyzję o natychmiastowym wykonaniu cesarskiego cięcia, bowiem dziecku groziło uduszenie.
Medycy rozwikłali również zagadkę jej nagłego przyrostu wagi. Okazało się, że jest to związanie z zatrzymaniem wody w organizmie. Kobieta już tydzień po cesarskim cięciu ważyła dziesięć kilogramów mniej.
Niektórzy medycy w oburzający sposób traktują swoje pacjentki
Apel przedstawicielki szpitala w Oleśnicy, który pojawił się na instagramowym profilu oddziału położniczo-ginekologicznego, wzbudził ogromne kontrowersje wśród internautek, a słowa: „zamknij lodówkę i jedz dla dwojga, a nie za dwoje” oburzyły wiele kobiet.
Sprawę skomentowała również fundacja „Rodzić po ludzku”, która świętowała w tym roku 25 lat istnienia. W sieci udostępniono komentarze pacjentek, które podzieliły się z organizacją swoimi doświadczeniami z porodówek oraz niestosownymi komentarzami, które zdarzyło im się usłyszeć.
- Podczas cesarskiego cięcia podśmiewali się, że szkoda, że nie mogą robić od razu liposukcji, bo ostatnio same takie grubaski operują - wyznała jedna z kobiet.
- Boże, pani taka gruba, takie rozstępy, jak pani wygląda? Nigdy pani nie schudnie - usłyszała inna pacjentka.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Profesor Andrzej Horban zabrał głos nt. kolejnego lockdownu. Padła data
Polka ma 10 dzieci, żadnego wykształcenia i nigdy nie pracowała. Dostaje 10 tys. zł miesięcznie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: WP