Ciało gwiazdora znalezione w szopie. Nie żyje Richard Finn, miał zaledwie 45 lat
Richard Finn było bohaterem serialu dokumentalnego “Skint” – program opowiadał o osobach w kryzysie bezdomności. Miał zaledwie 45 lat, a jego ciało znaleziono w szopie. Życie boleśnie go doświadczyło, na swojej drodze spotkał wiele trudów. Walczył jednak o siebie i próbował szukać pomocy. Radził sobie najlepiej, jak potrafił, a bliscy ciepło go wspominają. Niestety na skutek tragicznych wydarzeń, mężczyzna zmarł.
Nie żyje Richard Finn. Ujawniono przyczyny zgonu
Jak informuje portal “Metro”, śmierć prawdopodobnie spowodowało przedawkowanie substancji odurzających. Badania toksykologiczne wykazały, że w czasie zgonu w organizmie Finna znajdowało się kilka rodzajów leków, które połączone ze sobą, stworzyły śmiertelną mieszankę. Wszystkie z nich są stosowane do obniżania tętna.
Informacje dotyczące ustalenia przyczyny zgonu Richarda Finna ujawniono w ratuszu Cleethorpes. To tam, 16 maja, zjawiła się matka bohatera programu “Skint” . Według “Grimbsby Live” wspominała go tak: “To był wielki szok, kiedy powiedziano mi o jego śmierci. To było tak zaskakujące i byłam bardzo rozżalona, bo pozwolono mu dożyć tylko 45 lat, ale nigdy go nie zapomnę”.
Ciało bohatera programu "Skint" znaleziono w szopie
Portal Metro informuje, że szopa, w której znaleziono Finna, aż przez rok była jego schronieniem. Ciało mężczyzny znalazł właściciel budynku i to on zawiadomił służby ratunkowe. Niestety próby przywrócenia akcji serca się nie powiodły i Richarda nie udało się uratować. Miał zaledwie 45 lat.
Richard Finn zmagał się z uzależnieniami
Bohater programu “Skint” był uzależniony od narkotyków i alkoholu. Kilkukrotnie podejmował próby szukania pomocy , zgłaszając się do odpowiednich instytucji. Nigdy jednak nie podjął odpowiedniej terapii ani leczenia.
Źródło: RadioZET.pl/Metro.co.uk/Grimbsby Live