Cena na półce wstrząsnęła dziennikarzem TVP. Nie ukrywał swojego oburzenia

Wysokie ceny na półkach

Co jakiś czas w internecie pojawiają się paragony, które powalają na kolana konsumentów. Szczególnie tych, którzy prowadzą skromne życie w związku z niezbyt wysoką pensją lub też rentą czy emeryturą. Zjawisko to otrzymało nawet specjalną nazwę “paragonów grozy” .

Od roku inflacja daje się we znaki wszystkim Polakom, swoje niezadowolenie zaś zaczyna wyrażać coraz więcej sprzyjających obecnej władzy osób. Tym razem do sprawy odniósł się dziennikarz TVP Krzysztof Ziemiec, który zszokowany ceną papryki, zamieścił jej zdjęcie w mediach społecznościowych.

Cena na półce wstrząsnęła dziennikarzem TVP. NIe ukrywał swojego oburzenia

Krzysztof Ziemiec znany jest ze swoich jasnych poglądów, które od 2004 r. - z krótką przerwą - można oglądać na antenie Telewizji Polskiej. Przez wiele lat odgrywał rolę prowadzącego główne wydanie “Wiadomości TVP”, od niedawna z kolei spełnia się jako prezenter “Teleexpressu”.

I choć nie sposób uciec od pytań związanych z korelacją, jaka następuje w przypadku większości najważniejszych pracowników Telewizji Polskiej pomiędzy zatrudnieniem i prezentowanymi poglądami, a sam Krzysztof Ziemiec niejednokrotnie bywał posądzany o brak obiektywizmu, to tym razem jego wpis na Twitterze mocno odbiega od “linii programowej stacji”, w której pracuje.

- To jest już przesada! A jest to zwykły sklep... - napisał w mediach społecznościowych dziennikarz, który poniżej swoich słów zamieścił wymowne zdjęcie z horrendalną ceną papryki.

Zabiegi inflacyjne

Dziennikarz zdążył nawet odpowiedzieć jednej z internautek, która komentowała, iż w jej sklepie cena za kilogram papryki jest zacznie niższa, na co Krzysztof Ziemiec odparł, iż zatem powinna ona zrobić odpowiednie zapasy, póki jeszcze może.

Odpowiedz ta, może wydawać się nieco zabawna, jednak jak pokazują statystyki, jeszcze przez co najmniej dwa kwartały dwucyfrowa inflacja będzie pozbawiała uśmiech Polaków. Z opublikowanych przez GUS danych wynika, iż wzrost cen w styczniu wynosił 17,2%.

Na tak wysokiej inflacji tracą wszyscy, jednak najbardziej odczuwają ją najbiedniejsi obywatele, którym nie pomagają z kolei liczne zabiegi stosowane przez producentów żywności. Jednym z nich jest m.in. tzw. “downsizing”, który polega na utrzymaniu ceny produktu kosztem zmniejszenia jego gramatury. Zważywszy, iż zmysły kupujących nie zawsze są wyczulone, łatwo wpadają w takie pułapki.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .

Źródło: Twitter/Krzysztof Ziemiec/o2.pl