Zadziwiający biznes byłego proboszcza. Wydzierżawił teren parafii pod parking. Jego cena zwala z nóg
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" były proboszcz parafii św. Barbary w Warszawie wydzierżawił jej teren pod płatny parking. Aby z niego korzystać, należy uiścić miesięczną opłatę w wysokości 516 zł miesięcznie.
Były proboszcz wydzierżawił teren parafii
Kiedy powstawała parafia w 1782 r. trudno było sobie wyobrazić jakiej wartości za 240 lat nabierze działka, na której wzniesiono kaplicę. Wszak i sprawy swoją ważnością zdawały się nie sięgać daleko, zważywszy niedawny podówczas Sejm Rozbiorowy.
Czas jednak pędzi nieubłaganie, Rzeczpospolita zdążyła utracić suwerenność na ponad 120 lat, po czym ją odzyskać, i znów stracić, by od 1991 r. w pełni cieszyć się wolnością. W tym czasie dokonała się również niejedna rewolucja przemysłowa, łącznie z tą, która najpierw dała człowiekowi pod własny użytek samochód, a potem narzuciła na niego wszelkie opłaty związane z jego użytkowaniem.
Duch czasu usilnie zwalcza Ducha człowieczego w epoce wolności, więc niech dziw nie bierze, iż dziwy się rodzą. - Parking płatny, wyłącznie dla klientów abonamentowych. Pon – Pt 7-19. Nieuprawnione parkowanie podlega opłacie dodatkowej w wysokości 250 zł. - głosi znak na kościelnym ogrodzeniu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" jest on związany z wynajęciem terenu wokół kaplicy jednej z firm, zajmujących się płatnymi parkingami w stolicy przez byłego proboszcza parafii. - Abonament kosztuje 516,60 zł miesięcznie za możliwość parkowania od poniedziałku do piątku - podała gazeta.
Opłata abonamentowa
Na cenę zapewne wpływ miało położenie działki w samym centrum, pomiędzy ulicami Emilii Plater i Nowogrodzką. Z biznesowego punktu widzenia można by nawet podjąć rozważania, czy aby cena nie jest zbyt niska, jak na szalejącą drożyznę. Wszak dziennie wynosi zaledwie nieco ponad 17 zł. Rzecz się jednak sprowadza do pytania czy parafii wypada czerpać korzyści finansowe z uprzywilejowanej pozycji, która 240 lat temu sprawiła jej, z pokory serca ten kawałek ziemi.
Dziennikarze "GW" postanowili zapytać przedstawicieli parafii św. Barbary o jej motywacje. - Parking przy kościele istnieje od wielu lat. To pytanie trzeba byłoby zadać podejmującym wówczas decyzję. Parafia nie ma obowiązku występowania o zgodę na parkowanie na terenie wokół budynku kościoła - odpisano redakcji i dodano, iż dochody z najmu powierzchni przeznaczane są na cele kultu religijnego i duszpasterstwo , które wg. prawa zwolnione są z podatku. W odpowiedzi nie podano na jaką kwotę opiewa umowa zawarta przez byłego proboszcza z firmą parkingową.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Jarosław Kaczyński radzi Polakom "palić wszystkim". Eksperci nie kryją swojego oburzenia
-
Media: Jacek Kurski może wejść do rządu. Były prezes TVP głośno mówi o "kolejnych wyzwaniach"
Źródło: o2.pl