Były mąż przekazał nowe wieści ws. zdrowia Kozidrak. A jednak, dosadne słowa niosą się po sieci

Beata Kozidrak zmaga się z problemami zdrowotnymi

Beata Kozidrak to jedna z najbardziej rozchwytywanych polskich gwiazd. Z tego powodu bilety na koncerty artystki rozchodzą się w niemal ekspresowym tempie. Niestety obecnie fani wokalistki muszą uzbroić się w cierpliwość, ponieważ ze względu na stan swojego zdrowia musiała ona odwołać wszystkie zaplanowane koncerty . Wiadomość ta spotkała się ze sporym poruszeniem i falą pytań odnośnie kondycji słynnej 64-latki.

Niedługo po odwołaniu wspomnianych występów, na profilu artystki w serwisie Instagram pojawiło się specjalne oświadczenie. Wyczytać z niego można, że przerwa w jej karierze planowana jest aż do końca marca 2025 roku . Ponadto zespół gwiazdy poprosił o uszanowanie jej prywatności i zapewnienie spokoju w tym trudnym momencie.

W związku z nagłą chorobą Beaty Kozidrak jesteśmy zmuszeni odwołać jej udział w świątecznej trasie koncertowej Christmas Time oraz koncert zespołu Bajm na balu sylwestrowym w Hotelu Double Tree by Hilton w Warszawie, a także inne działania koncertowe zaplanowane do końca marca. Prosimy media o uszanowanie prywatności Beaty i niekomentowanie zaistniałej - z przyczyn niezależnych od kogokolwiek - sytuacji - przekazano w komunikacie.

Co tak naprawdę dolega Beacie Kozidrak?

Warto dodać, że pierwotnie mowa była o odwołaniu zaledwie kilku najbliższych koncertów gwiazdy. Ona sama przekazywała również fanom informacje na temat swojego stanu zdrowia. Z zamieszczonego swego czasu wpisu na Instagramie wynikało, że jest ona pod opieką lekarzy, którzy robią wszystko, aby jak najszybciej postawić ją na nogi . Sam management 64-latki podkreślił jednak, że nie zamierza informować o jej stanie zdrowia.

Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy, którzy robią wszystko, abym jak najszybciej wyzdrowiała i wróciła do koncertowania - pisała wówczas Beata Kozidrak w mediach społecznościowych.

ZOBACZ: "Bardzo przepraszam". Andrzej Piaseczny wrzucił do sieci poruszające nagranie

Do informacji dotyczących faktycznego stanu zdrowia Beaty Kozidrak dotarli natomiast dziennikarze portalu “Świat Gwiazd”. Z informacji uzyskach od anonimowego informatora wynika, że problemy pojawiły się po powrocie wokalistki z Włoch , gdzie kręciła ona klip do swojego najnowszego utworu. Jak jednak donosi źródło serwisu, w trakcie pracy na planie artystce nie miały towarzyszyć żadne dolegliwości.

Niestety, po powrocie do Polski pojawiły się objawy trudne do zlekceważenia. Bóle brzucha, uniemożliwiające poruszanie się. Dlatego córki Beatki zadzwoniły po lekarza. Beata jest w szpitalu, pod opieką wspaniałych fachowców. Teraz zdrowie jest dla niej najważniejsze - przekazał “Świat Gwiazd”.

Andrzej Pietras skomentował stan zdrowia Beaty Kozidrak

Warto wspomnieć, że wspomniany portal zwrócił jednak uwagę, że na stronie zespołu “Bajm” widnieje informacja, jakoby gwiazda miała normalnie pojawić się podczas koncertu sylwestrowego . Z tego powodu wielu zaczęło się zastanawiać, czy nie doszło do jakiegoś większego przełomu w leczeniu 64-latki. Dziennikarze serwisu postanowili więc skontaktować się menadżerem zespołu i byłym mężem Kozidrak - Andrzejem Pietrasem, z prośbą o komentarz.

Czy coś się zmieniło? Czy artystka wraca do zdrowia? Zadzwoniliśmy do jej byłego męża z prośbą o aktualne informacje - przekazał portal.

ZOBACZ: Niepokojące wieści ws. Sebastiana Karpiela Bułecki, jest pilny komunikat. W ostatniej chwili odwołano koncert

Przypomnijmy, że Andrzej Pietras był jedną z osób podpisanych pod wcześniejszym oświadczeniem dotyczącym zdrowia piosenkarki. Menadżer w rozmowie ze “Światem Gwiazd” przekazał jednak, że nie doszło do żadnej większej poprawy u wokalistki. Były mąż 64-latki po raz kolejny odesłał wszystkich zainteresowanych do zapoznania się z zamieszczonym w mediach komunikatem.

Niestety, nie. Aktualne jest oświadczenie, które wydaliśmy. Odsyłam do niego - odpowiedział.

Beacie Kozidrak życzy szybkiego powrotu do pełnego zdrowia!