Była 2:30. Myślał, że nikt go nie widzi, zrobił na cmentarzu haniebne rzeczy
Parafia św. Andrzeja Apostoła w Choczy (woj. wielkopolskie) za pomocą swoich mediów społecznościowych opublikowała bulwersujące nagrania zarejestrowane 15 czerwca o 2:30 w nocy. Widać na nich mężczyznę w średnim wieku, który krąży pomiędzy grobami na pobliskim cmentarzu. Delikwent bynajmniej nie przyszedł odwiedzić mogił bliskich, ale okraść kilka przypadkowych nagrobków.
Bulwersujące nagranie z cmentarza
Bulwersująca sytuacja wyszła na jaw, gdy jedna z mieszkanek gminy Chocz (powiat pleszewski, woj. wielkopolskie) dostrzegła, że z grobu bliskiej osoby zniknęły wkłady do zniczy. Kobieta zwróciła się z niepokojącym spostrzeżeniem do zarządcy lokalnego cmentarza. O całej sprawie informuje portal ostrow24.tv.
Organista z kościoła na terenie Parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczy przejrzał nagrania z cmentarnych kamer. Szybko się okazało, że wkłady nie nikną samoistnie.
Przeżegnał się, po czym wyruszył po łupy
Na nagraniach, które zostały opublikowane na Facebookowym profilu Parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczy widać mężczyznę w średnim wieku, który krąży pomiędzy mogiłami, na lokalnym cmentarzu. Jedno z ujęć pokazuje, że delikwent, tuż po wejściu na teren nekropolii pospiesznie żegna się, po czym wyrusza po łupy.
Dostępne w sieci nagrania wskazują, że bulwersujące sceny rozegrały się o 2:30 w nocy. Mężczyzna przez kilka minut kręci się pomiędzy nagrobkami, zbierając znicze oraz wkłady.
Internauci komentują
Jednocześnie lokalna parafia zwróciła się z prośbą o pomoc w identyfikacji złodzieja. - 15.06 o godz. 2.30 złodziej okradał groby, może ktoś rozpoznaje? - czytamy. W sieci zawrzało.
- W takich sytuacjach nie powinno być ochrony danych osobowych - komentuje jedna z internautek. - A mama sie dziwila czemu jednego wkładu brakuje. Jestem ciekawa kto to, z chęcią bym z ta osoba porozmawiała. Oj mogła babcia z grobu pociągnąć za rękę, od razu by odechciało się kraść - dodaje ktoś inny.
Źródło: FB/ ostrow24.tv