Bez tego listonosz już nie wyda emerytury. Seniorzy są oburzeni
Pieniądze dostarczane emerytom przez listonoszy bezpośrednio do ręki to duże udogodnienie dla tych seniorów, którzy niechętnie korzystają z bankowości elektronicznej. W życie weszły jednak nowe przepisy Poczty Polskiej, zgodnie z którymi listonosz jest zobowiązany do każdorazowego spisania danych z dowodu osobistego emeryta.
Nawet zaufany listonosz nie wyda już pieniędzy bez weryfikacji
Listonosz przynoszący co miesiąc do domu emeryturę to dla wielu seniorów zaufana osoba, którą znają niekiedy od lat. Nic dziwnego, że seniorzy nie rozumieją, dlaczego teraz muszą okazywać im dokument tożsamości, by otrzymać należne im świadczenie. Zmiany w sposobie dostarczania emerytur to konsekwencja nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu.
Na łamach Gazety Wyborczej swoją historię opisał pan Jan, który nie kryje, że poczuł się nieswojo gdy znana mu od lat listonoszka poprosiła o numer jego dowodu osobistego. - Kiedy powiedziała mi, że musi spisać sobie na kartce numer mojego dowodu osobistego, zapaliła mi się czerwona lampka. Odmówiłem więc, a ona powiedziała mi, że niestety bez tego nie wyda nam pieniędzy - opowiadał.
Nowy przepis budzi podejrzenia seniorów
Emeryt nie kryje oburzeni, odnosząc się wprost do przestrzegania seniorów przed próbami kradzieży. - Tyle mówi się o podobnych wyłudzeniach, które spotykają starszych. A tutaj w problematyczną sytuację wprowadza nas sam rząd - uznał. Dodał, że wraz z żoną po tej sytuacji zdecydowali się założyć konto bankowe.
Do sytuacji odniosła się także kierowniczka poczty, gdzie doszło do opisanej sytuacji. - Każdy listonosz jest zobowiązany nie tylko do weryfikacji osoby, której wręcza pieniądze, poprzez wgląd do dowodu osobistego. Jego numer musi zapisać też w dokumentach, obok imienia, nazwiska czy numeru PESEL - wyjaśniła. Jak przekazali dziennikarze GW, danych nie wystarczy podać tylko raz. Osoba dostarczają pieniądze z ramienia Poczty Polskiej jest zobowiązana zapisywać dane za każdym razem na nowo.
Coraz więcej emerytów decyduje się na przelew świadczenia z ZUS-u
Osoby starsze coraz częściej wybierają jednak przelew. W wiek emerytalny wchodzą osoby, które przyzwyczaiły się już do korzystania z bankowości elektronicznej czy płacenia za zakupy kartą debetową. Wielu seniorów nie trzyma gotówki w domu, dzięki czemu trudniej jest go okraść lub oszukać. Co ważna, zawsze mają pieniądze na czas, gdyż ZUS nigdy nie spóźnia się z wypłatą.
- ZUS wypłaca pieniądze emerytom zawsze na czas a czasami nawet wcześniej, jeżeli są dni wolne od pracy. Jeżeli ktoś nie dostaje pieniędzy na konto, tylko są tradycyjnie przysyłane przelewem pocztowym, to niestety może się zdarzyć, że opóźnienie w ich dostarczeniu jest wynikiem zbyt późnego doniesienia pieniędzy do seniora przez listonosza. Najlepszym sposobem na regularne i pozbawione opóźnień dostawanie swoich pieniędzy jest założenie konta w banku i podanie jego numeru w najbliższym ZUS-ie. Od tego momentu można być pewnym terminowości przelewów - przekazała portalowi infor.pl Iwona Kowalska–Matis, Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Źródło: Gazeta Wyborcza, infor.pl