Barbara Kamińska rozmawiała z mężem przez telefon. Wiemy, co mu powiedziała
Barbara Kamińska pojawiła się we wtorek 23 stycznia wieczorem pod zakładem karnym w Radomiu. Żona Mariusza Kamińskiego przyjechała z odręcznie podpisanym przez prezydenta Andrzeja Dudę ułaskawieniem. - Wszyscy tu czekamy na ciebie, masa ludzi - mówiła przez telefon do polityka PiS, który najprawdopodobniej jeszcze dziś wieczorem wyjdzie na wolność.
Barbara Kamińska czeka na męża pod więzieniem
Zgodnie z dzisiejszą decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, o której informował w swoim wystąpieniu przed godziną 18.00, Mariusz Kamiński może wyjść na wolność jeszcze dziś wieczorem. Barbara Kamińska pojawiła się pod zakładem karnym w Radomiu. Żona polityka przyjechała z podpisanym przez prezydenta ułaskawieniem.
Duży szacunek należy się Prokuraturze Krajowej, która trwa na posterunku. Drodzy prokuratorzy krajowi, którzy się nie daliście zepchnąć. Dzięki temu, że czuwają nad tym, aby akt łaski pana prezydenta trafił niezwłocznie do sądu, ten wyda za chwilę nakaz zwolnienia mojego męża z więzienia. I Macieja Wąsika również - mówiła Barbara Kamińska pod zakładem karnym w Radomiu.
Barbara Kamińska rozmawia z Mariuszem Kamińskim: czekamy tu na ciebie
Barbara Kamińska rozmawiała z Mariuszem Kamińskim przez telefon, czekając pod zakładem karnym w Radomiu, co uchwyciły kamery Gońca.
Wszyscy czekamy na ciebie, masa ludzi - mówiła.
Jak słyszymy w nagraniu, polityk PiS poprosił, aby wraz z synem podeszła do innego wyjścia, gdzie strażnicy zapakują rzeczy, które zabiorą do samochodu. Po krótkiej rozmowie telefonicznej Barbara Kamińska zaapelowała do zebranego tłumu o przejście przed schody.
ZOBACZ: Media: Mariusz Kamiński został przewieziony na SOR
Barbara Kamińska: czekam tylko na jeden telefon
Determinacja i rzetelność prezydenta doprowadziła do tego, że ten akt łaski został dzisiaj podpisany - mówiła we wtorek wieczorem pod zakładem karnym w Radomiu Barbara Kamińska.
ZOBACZ: Niebywałe, co żona Kamińskiego zrobiła podczas ułaskawienia męża. Polacy są zbulwersowani
Żona Mariusza Kamińskiego poinformowała, że "do sędziego dyżurnego jedzie właśnie akt łaski".
Z informacji, które otrzymałam. Czekam tylko na jeden telefon, który spowoduje, że będziemy mogli podejść bliżej. A za chwilę zobaczymy wychodzącego Mariusza Kamińskiego - przemawiała żona skazanego polityka PiS.