Syn Mariusza Kamińskiego zabrał głos. "Walczymy z czasem"
Emocje związane z osadzeniem w zakładach karnych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika wciąż nie opadają. Syn pierwszego z polityków drży o życie ojca, który mimo trudnej sytuacji zdrowotnej, kontynuuje protest głodowy. Kacper Kamiński nie zamierza zresztą kryć swoich obaw i na łamach “Super Expressu” apeluje do ministra Adama Bodnara o natychmiastowe działanie. - Boimy się, każdego dnia może wydarzyć się coś złego - mówi.
Mariusz Kamiński jest w złym stanie
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik kontynuują protest głodowy w zakładach karnych w Radomiu i Przytułach Starych. Obaj politycy zdecydowali się na radykalne kroki, aby zamanifestować brak zgody na wyrok dwóch lat pozbawienia wolności oraz zatrzymanie ich. Jak utrzymują, sąd działał z pobudek politycznych, a poza tym w 2015 r. prezydent Andrzej Duda miał ich skutecznie ułaskawić.
Sytuacja zwłaszcza Kamińskiego jest o tyle trudna, że jego stan zdrowia dość szybko uległ poważnemu pogorszeniu i były poseł musiał trafić na więzienny oddział szpitalny. Lekarze nie wykluczają nawet opcji przymusowego dokarmiania, jeśli tak ostatecznie postanowi sąd, choć sam osadzony nie chce o tym słyszeć. Jego bliscy tymczasem nie kryją wielkiego zaniepokojenia. Syn szefa MSWiA w rządzie Mateusza Morawieckiego snuje najczarniejsze wizje.
Kolejny problem Kamińskiego i Wąsika. Roman Giertych zawiadamia prokuraturęKacper Kamiński obawia się o życie ojca
Poniedziałkowe (22 stycznia) informacje o pogorszeniu stanu zdrowia Mariusza Kamińskiego z pewnością tylko spotęgowały niepokój jego rodziny. Polityk trafił na SOR w cywilnej placówce, ale dziennikarze WP ustalili, że była to jedynie krótka wizyta w celu wykonania badań.
Niemniej, Kacper Kamiński cały czas utrzymuje, że jego ojciec jest w zagrożeniu życia. O swoich obawach opowiedział na łamach “Super Expressu”.
Widziałem ojca tylko raz, to było dwa tygodnie temu. Wtedy czuł się dobrze. Ale to już jest 14 dzień głodówki, także boimy się, że każdego dnia może się wydarzyć coś złego. Walczymy z czasem - przyznał.
"Jest to walka o życie mojego ojca"
W obliczu tych zdarzeń Kacper Kamiński zaapelował do ministra Adama Bodnara o to, by nie zwlekał ws. procedury ułaskawieniowej i natychmiast zwolnił jego ojca oraz Macieja Wąsika z konieczności dalszego odbywania kary w więzieniu.
Jest to dla nas walka o życie mojego ojca - stwierdził, wyrażając nadzieję, że co tylko może, zrobi również prezydent.
Syn Mariusza Kamińskiego w najbliższym czasie nie będzie miał możliwości zobaczenia ojca, co jego zdaniem zakrawa o “skandal” i “polityczną zemstę”.
Mężczyzna uważa też, że polityk został skazany, bo “ścigał kolegów Donalda Tuska”, m.in. Sławomira Nowaka i Włodzimierza Karpińskiego.
Te osoby są na wysokich stanowiskach. A mój ojciec jest w więzieniu za to, że ich ścigał - uważa Kacper Kamiński.
Źródło: SE
