Babcia wykorzystywała swoje trzy maleńkie wnuczki. Rodzina długo o niczym nie wiedziała
Babcia trójki dziewczynek z Gostkowa w województwie pomorskim miała dopuścić się wobec swoich wnuczek szokujących czynów. Rodzice dzieci dowiedzieli się o wszystkim przypadkiem, a sprawa natychmiast została skierowana do sądu.
O tym, co działo się w domu dziadków rodzeństwa z Gostkowa, rodzice dzieci dowiedzieli się przez przypadek. Mama usłyszała, jak jedna z córek majaczy przez sen, a jej słowa zaniepokoiły kobietę. Gdy porozmawiała ze swoimi córkami zrozumiała, że prawdopodobnie są ofiarami molestowania seksualnego.
Rodzice dziewczynek dowiedzieli się o zachowaniu ich babci przez przypadek
Piotr i Justyna wychowują wspólnie trzy córki: 12-letnią Julię, 9-letnią Hanię i 6-letnią Elenę. Małżeństwo mieszkało niedaleko domu rodzinnego ojca dziewczynek, a dzieci często bywały u swoich dziadków.
Kilka lat temu spokój rodziny został jednak zaburzony przez dramatyczne wyznanie dzieci, dotyczące ich babci. Pewnej nocy jedna z dziewczynek zaczęła mówić przez sen, a jej słowa zaniepokoiły panią Justynę.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Najstarsza córka, zaczęła mnie za koszulkę ciągnąć. I wolała, że mam dać jej cycuszka. [...] „Cycusia jak babcia” - wyznała pani Justyna w rozmowie z redakcją portalu interwencja.polsatnews.pl.
Rodzice rozpoczęli trudną rozmowę z dziećmi, podczas której dziewczynki wyznały, że babcia kazała im ssać swoją pierś wbrew ich woli. Później na jaw wyszły kolejne szokujące informacje o zachowaniu seniorki, a przerażeni rodzice postanowili wyjaśnić tę sprawę u specjalisty, bowiem matka pana Piotra nie chciała z nimi rozmawiać .
- Pani psycholog mnie woła i pokazuje palcem. I tam jest taki wpis: „babcia wkładała palce między pośladki do tyłeczka” - wspominał pan Piotr.
Sprawa trafiła do sądu
Dziadek dziewczynek twierdził, że nie miał pojęcia o tym, co robiła jego była żona. Para rozwiodła się w 2017 roku, tuż przed tym, jak wszystko wyszło na jaw. Postępowanie w tej sprawie poprowadziła bytowska prokuratura, a w 2020 roku Sąd Rejonowy wydał wyrok i skazał seniorkę na dwa lata pozbawienia wolności i orzekł pięcioletni zakaz zbliżania się do dzieci.
Babcia dziewczynek złożyła jednak odwołanie od wyroku, a Sąd Okręgowy nakazał ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Syn kobiety nie zamierza jednak odpuścić i zapowiada, że będzie walczył o sprawiedliwy wyrok i ukaranie seniorki, która miała dopuścić się molestowania seksualnego wobec własnych wnuczek.
Z kolei pani Justyna dodaje, że zależy jej na dobru córek. Nie chce odpuścić tej sprawy, w przyszłości nie zarzuciły jej bezczynności. Na razie jednak termin kolejnej rozprawy nie został wyznaczony.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wałbrzych: nie żyje 50-latka, wypadła lub wyskoczyła z okna szpitala. Trwa śledztwo prokuratury
-
Zrobili z kościoła sklep spożywczy. Rzecz dzieje się w polskiej wsi
-
Krawczyk Junior pokazał ukochaną. Katarzyna skomentowała słowa jego macochy
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Interwencja