Anthony "Top" Topham nie żyje. Pierwszy gitarzysta Yardbirds zmarł dwa tygodnie po Jeffie Becku
Anthony "Top" Topham, pierwszy gitarzysta legendarnej grupy Yardbirds nie żyje. Muzyk od jakiegoś czasu zmagał się z demencją, odszedł w wieku 75 lat. Dwa tygodnie wcześniej żegnaliśmy inną wielką postać zespołu - Jeffa Becka.
Anthony "Top" Topham nie żyje
Anthony "Top" Topham zapisał się w historii jako założyciel Yardbirds, jednego z najważniejszych rockowych zespołów, przez który przetoczyły się największe talenty gitarowe na świecie.
Zmarły w wieku 75 lat Topham był pierwszym z nich. Artysta odszedł jednak z grupy przed tym, jak zaczęła osiągać największy sukces i został zastąpiony przez Erica Claptona. W kolejnych latach na gitarze grali w niej Jeff Beck i Jimmy Page.
Przedostatni z wymienionych zmarł zaledwie dwa tygodnie przed twórcą Yardbirds, pozostawiając w rozpaczy miliony fanów na całym świecie. Teraz miłośników zespołu spotkał kolejny cios.
Smutne ostatnie lata życia
W ostatnich latach swojego życia Anthony "Top" Topham zmagał się z demencją. Pozostając pod opieką rodziny, zmarł w jej otoczeniu 23 stycznia. Muzyk znany był również pod nazwiskiem Sanderson Rasjid, które przyjął po dołączeniu do ruchu religijnego Subud.
W życiu zajmował się również malowaniem i projektowaniem wnętrz. Oprócz dokonań Yardbirds i udziału na płytach innych artystów, wydał swoje solowe wydawnictwo, pod nazwą "Ascension Heights".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Krzysztof Cugowski ujawnił kulisy rozwodu Piotra. Tego nie spodziewał się nikt
Będzie afera, oberwało się Zenkowi Martyniukowi. "Granica, której przekroczyć nie można"
Źródło: Dailymail
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!