Anna Lewandowska złamała przepisy ruchu drogowego. Należy jej się mandat?
Anna Lewandowska mknęła przez Warszawę swoim wartym blisko milion złotych samochodem. Celebrytka zapomniała jednak o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego. Przejażdżka mogła kosztować ją co najmniej sześć punktów karnych.
Manewry Lewandowskiej na warszawskiej jezdni zauważyli reporterzy "Super Expressu", którzy uważnie śledzili jej przejażdżkę. Zauważyli, że gwiazda złamała przepisy co najmniej trzykrotnie.
Anna Lewandowska mknęła przez Warszawę. Kilkukrotnie złamała przepisy
Do przekroczenia przepisów ruchu drogowego w szczególności w Warszawie dochodzi często. Nie oznacza to jednak, że wciąż powinno się to dziać, a jeżdżące dużymi samochodami gwiazdy powinny być tego tym bardziej świadome.
Duży samochód to duża odpowiedzialność w szczególności na drodze. Mercedes AMG G63 wart niemal milion złotych nie zwalnia z odpowiedzialności za bezpieczną i uważną jazdę na drodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Lewandowska została przyłapana przez dziennikarzy "Super Expressu" na przejechaniu przez skrzyżowanie na czerwonych świetle. W takim wypadku policja wręczyłaby jej mandat w wysokości 500 zł oraz 6 punktów karnych.
Gwiazda na skrzyżowaniu zmieniła również pas ruchu, przejeżdżając przez linię ciągłą. Zmiana pasa w takim miejscu może być bardzo niebezpieczna. Gdyby widziała to drogówka, Lewandowska mogłaby otrzymać kolejny mandat, tym razem w wysokości 100 zł i 1 punktu karnego.
Dopatrzono się jeszcze jednego złamania przepisów. Anna Lewandowska wjechała na skrzyżowanie na żółtym świetle, mimo że jest to dozwolone tylko w dwóch przypadkach - gdy żółte światło włącza się na chwilę przed dojechaniem auta do sygnalizatora lub gdy panują niesprzyjające warunki pogodowe.
Anna Lewandowska powinna z pewnością bardziej uważać na drodze. Jest tam odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale również za innych kierowców.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Ranking kredytów gotówkowych online – jak wybrać najlepszą ofertę?
-
Nie żyje Gertraud Jesserer. Austriacka aktorka zginęła w pożarze
-
Dorota Wellman nie ma litości dla rządzących. Chodzi o rejestr ciąż
-
Jacek Kurski nie wyemituje serialu z Maciejem Stuhrem. Publiczne pieniądze wyrzucone w błoto
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Super Express