Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Dorota Wellman nie ma litości dla rządzących. Chodzi o rejestr ciąż
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 12.12.2021 13:18

Dorota Wellman nie ma litości dla rządzących. Chodzi o rejestr ciąż

dorota wellman
TRICOLORS/East News

Dorota Wellman postanowiła wypowiedzieć się na temat rządowego projektu rejestru ciąż, który miałby uniemożliwiać kobietom wykonywanie aborcji za granicą. W najnowszym felietonie do "Gazety Wyborczej" dziennikarka zaproponowała, by zrobić też "rejestr tatusiów", bo "do dziecka trzeba dwojga".

Ministerstwo Zdrowia utrzymuje, że nowe rozwiązanie ma posłużyć lepszemu utrzymywaniu ciężarnych kobiet w zdrowiu. W rzeczywistości może skończyć się opustoszeniem gabinetów ginekologicznych i większą liczbą matek unikających opieki lekarskiej.

Dorota Wellman ostro o rejestrze ciąż. Zaproponowała "rejestr tatusiów"

Dorota Wellman nigdy nie ukrywała swoich poglądów względem polityki rządu PiS. Najbardziej ruszały ją sprawy, które dotyczyły jej samej oraz innych kobiet - kwestii aborcji i praw kobiet.

W ostatnim felietonie do "Gazety Wyborczej" poruszyła temat rejestru ciąż, w którym chciała dokładnie zaznaczyć, że to kobieta musi znów brać na siebie całą odpowiedzialność, a przecież do poczęcia dziecka potrzebny jest też mężczyzna.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

- Skoro ma być rejestr ciąż (brakuje jeszcze tylko oznaczeń zewnętrznych w celu łatwiejszej identyfikacji, może kolczyk w uchu jak u krowy?), to proponuję także rejestr wytrysków. Tych uzyskanych w parze i osiągniętych samodzielnie. Szczególnie gdy na lekcjach religii nasze dzieci uczą się, że plemniki to duszyczki. Zróbmy więc rejestr duszyczek. Także tych uwięzionych w prezerwatywach - dodała, nawiązując do jednej z kościelnych interpretacji.

"Czarna lista dla tych, którzy kupują środki antykoncepcyjne"

- W ogóle zróbmy rejestr tatusiów. Bo do dziecka trzeba dwojga. Warto także zapisywać, kto i kiedy kupił test ciążowy. To może być potencjalna ciąża - kontynuowała dziennikarka.

- A osobną czarną listę stwórzmy dla tych, którzy kupują środki antykoncepcyjne. Znaczy, że nie chcą ciąży, a zamiast prokreacji szukają tylko rozkoszy i grzesznych przyjemności - ironizowała Dorota Wellman.

Felieton zakończyła słowami, że "nic jej już nie dziwi w tym popieprzonym kraju". Musi uważać szczególnie, bo jej pomysł może być jeszcze wzięty przez rządzących pod uwagę.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów