Anna Lewandowska nagrywała ćwiczenia i wtedy pojawił się on. Wszystkie oczy na Roberta

Anna Lewandowska prężnie działa w sieci

Anna i Robert Lewandowscy od 11 lat są małżeństwem. Połączyło ich nie tylko uczucie, ale również pasja, jaką jest sport. W tej dziedzinie obydwoje mają na swoim koncie różne sukcesy. Warto tutaj przypomnieć, że żona “Lewego” jeszcze jako dziecko zaczęła trenować karate.

Obecnie Anna Lewandowska spełnia się jako trenerka, która pokazuje swojej publice, jak prawidłowo dbać o swoje zdrowie oraz ciało. W sieci chętnie zamieszcza materiały, w których pokazuje, w jaki sposób należy ćwiczyć, by osiągnąć wymarzony efekt.

ZOBACZ TAKŻE: Burza w komentarzach po słowach Blanki Lipińskiej. “Dziwi mnie zaścianek”

Ewa Minge już tak nie wygląda. Dziś jest nie do poznania, fani przecierali oczy Czytaj dalej

Anna Lewandowska dodała nagranie, jednak to Robert skradł całe show

Zarówno Anna Lewandowska, jak i Robert, chętnie oddają się ćwiczeniom. Tym razem żona piłkarza po raz kolejny zamieściła w sieci serię nagrań, na których widać, jak trenuje wraz z przyjaciółką. Obydwie panie z dumą zaprezentowały swoją tężyznę fizyczną i wytrwałość w dążeniu do celów.

Wasze wczorajsze komentarze pod postem, pokazują, że już tęsknicie za wyzwaniami i w wakacje nie zwalniacie tempa z treningami. Zatem proszę bardzo - specjalnie dla Was wjeżdża dzisiaj trening, na wzmocnienie i spalanie - w każdym sliderze po 2 partie ćwiczeń - napisała Anna Lewandowska.

Gdy żona Roberta Lewandowskiego wraz z przyjaciółką wykonywały serię ćwiczeń, w tle można było dostrzec również piłkarza. On także zawzięcie ćwiczył, chcąc zadbać o formę. W pewnym momencie postanowił znacznie zbliżyć się do kadru i niepostrzeżenie dołączył się do Anny oraz jej przyjaciółki. Zrobił kilka wymachów rękoma, co wyglądało, jakby unosił niewidzialną sztangę z obciążeniem.

ZOBACZ TAKŻE: Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny potwierdzili narodziny dziecka. Ma nietypowe imię

Internauci rozbawieni zachowaniem Roberta Lewandowskiego

Internauci dość szybko zwrócili uwagę na Roberta Lewandowskiego, który nie tylko ćwiczył w tle, ale także postanowił nieco powygłupiać się przed kamerą. Użytkownicy sieci nie kryli swojego rozbawienia, gdy widzieli jego poczynania. Został przez nich okrzyknięty “mistrzem drugiego planu”.

Lewy, mistrz drugiego planu;

Hahahahah, Lewy najlepszy;

Robert Lewandowski jak tam wspiera na drugim filmiku;

Lewandowski, mistrz drugiego planu;

Lewy, przestań się tam opierać - pisali rozbawieni internauci.