Ewa Minge już tak nie wygląda. Dziś jest nie do poznania, fani przecierali oczy
fot. KAPIF
Eva Minge to jedna z najpopularniejszych polskich projektantek. Zasłynęła nie tylko z interesujących pomysłów na kreacje, ale także ze zmian w swoim wyglądzie. Dość często zaskakuje metamorfozami - tak było również i tym razem. Eva Minge zaprezentowała swoją nową fryzurę. Jest teraz niemal nie do poznania.
Eva Minge od lat zachwyca swoimi projektami i zaskakuje metamorfozami
Eva Minge to ceniona projektantka mody. Już od 30 lat zajmuje się z powodzeniem modą, ciesząc się dużą popularnością i zainteresowaniem. Jej kolekcje ubrań były prezentowane na licznych pokazach, również poza granicami kraju, m.in. w Madrycie, Berlinie czy Mediolanie.
Eva Minge często bawi się nie tylko modą, ale także swoim wyglądem. Jej fani byli wielokrotnymi świadkami ogromnych zmian w wyglądzie. Można było ją spotkać w ciemnych krótkich włosach, a także burzą loków. Teraz przyszła kolej na kolejną zmianę. Jak obecnie prezentuje się projektantka?
Niedawno Eva Minge miała okazję porozmawiać z Mateuszem Szymkowiakiem. W wywiadzie dla Świata Gwiazd zaprezentowała się w nowej fryzurze - jej włosy obecnie mają kolor blond, z najprawdopodobniej różową poświatą. Sięgają do ramion i są lekko pofalowane. Stylizacja ta świetnie komponuje się ze słoneczną aurą, obecnie panującą. Postanowiła nieco opowiedzieć o swojej metamorfozie.
Ja tak co chwilę to zmieniam, zawsze pytana jestem, jak to robię, czy moje włosy to wytrzymują. Więc moje włosy to wytrzymują, zwłaszcza systemy różne zakładane. Uważam, że żyjemy w takich czasach, że możemy się bawić tymi swoimi fryzurami, wizerunkiem - zdradziła Eva Minge.
Dlaczego Eva Minge tak chętnie poddaje się metamorfozom?
W dalszej części rozmowy Eva Minge zdradziła, dlaczego tak często decyduje się na zmiany wizerunku. Projektantka uważa, że jako dusza artystyczna niemal musi w jakiś sposób się zmieniać - jednak nie robi tego dla publiki, lecz jest to wyłącznie jej chęć zmiany, impuls, który odczuwa.
Ja jestem artystką, ja jestem duszą artystyczną, ja myślę, że jeśli człowiek jest duszą artystyczną, to nie ma wyjścia, musi się po prostu zmieniać. To nie jest tak, że ja robię to pod widownię. Ja budzę się rano i mam taki nastrój. Budzę się za tydzień i mam inny nastrój. I wpadam na pomysł: “Dobra, to teraz będę się kreować” - wyjaśniła projektantka.
