Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik zadrwili z Małgorzaty Rozenek. Padły zaskakujące słowa
Podczas środowego wydania "Dzień dobry TVN" Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik pozwolili sobie na niewinne żarciki z Małgorzaty Rozenek, nawiązując do jej pamiętnej wpadki. Podczas rozmowy na temat Victorii i Davida Beckhama prezenterzy przypomnieli słynny cytat celebrytki z "Azja Express". To kolejny raz, gdy ktoś dworuje sobie z celebrytki.
W "Dzień dobry TVN" ponownie zażartowano z Małgorzaty Rozenek
Małgorzata Rozenek od pewnego czasu spełnia swoje wielkie marzenie o prowadzeniu "Dzień Dobry TVN". Choć nie wszystkim się podobają odcinki z jej udziałem, to produkcja twardo broni swojej gwiazdy i zapowiada, że nie planuje zakończenia z nią współpracy.
Choć żona Radosława Majdana miała już spore doświadczenie w pracy z kamerą, to nie prowadziła nigdy programu nadawanego na żywo - to z kolei dość często daje się jej we znaki.
Przypomnijmy, że Małgorzata Rozenek zdobyła sławę jako "Perfekcyjna pani domu", a później pomagała zostać damami uczestniczkom "Projektu Lady". Wtedy jednak zawsze ktoś mógł wyciąć jej wpadki. Zupełnie inaczej było podczas jej udziału w "Azja Express". Celebrytka, podróżując za dolara dziennie u boku Radosława, dostarczała widzom rozrywki, a produkcja dbała o to, aby zaserwować nam jak najwięcej ciekawych cytatów.
Małgorzata Rozenek jest autorką nie tylko ikonicznego "Nie mów do mnie teraz!", ale również innych pamiętnych tekstów. Jeden z nich postanowili przypomnieć Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik.
Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamaniProwadzący przypomnieli żenującą wpadkę celebrytki
Prezenterzy wraz z Sandrą Hajduk zasiedli do rozmowy o najnowszych wydarzeniach ze świata show-biznesu. Wśród poruszonych podczas dyskusji tematów znalazła się niedawna rocznica ślubu Brooklyna Beckhama i Nicoli Peltz. W trakcie rozmowy prowadzący przypomnieli również, jak wielkim wydarzeniem był ślub rodziców młodego celebryty.
Sandra Hajduk na wizji wspomniała, że ślub reprezentanta Anglii i członkini Spice Girls miał niemal królewski charakter, a małżonkowie po zaślubinach uzyskali w Wielkiej Brytanii status niemalże "drugich royalsów" i po dziś dzień znajdują się w czołówce największych gwiazd tamtejszego show-biznesu.
Andrzej Sołtysik w trakcie rozmowy stwierdził, że to właśnie za sprawą Beckhamów narodziło się powszechnie używane dziś określenie "power couple", a Anna Kalczyńska przypomniała nam, że swojego czasu Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek nazywani byli "polskimi Beckhamami". Przy okazji prezenterka wspomniała o jednej z najsłynniejszych wypowiedzi Rozenek z "Azja Express".
- Od nich też się bierze przecież ten słynny cytat, prawda? "Me Victoria, he David Beckham... - zażartowała prowadząca, nawiązując do tego, w jaki sposób Małgorzata Rozenek przedstawiła siebie i męża w jednym z odcinków "Azja Express"... wywołując tym samym salwę śmiechu wśród pozostałych prezenterów.
Małgorzata Rozenek ponownie została obiektem żartów kolegów ze studia
Przypomnijmy, że celebrytka postanowiła podczas podróży autokarem wytłumaczyć współpasażerom, jakiego dostąpili zaszczytu. Małgorzata Rozenek pochwaliła się, że ona i Radosław Majdan cieszą się w Polsce ogromną rozpoznawalnością, porównując siebie i męża do Beckhamów.
- He is David Beckham and me is Victoria Beckham - powiedziała celebrytka, kalecząc język angielski.
Żarty z cytatu Małgorzaty Rozenek to nie pierwsza taka sytuacja. Wcześniej żartowano z jej wieku, który rzekomo od lat ma oficjalnie zaniżać. Czy prowadząca nie cieszy się zbyt dużym szacunkiem wśród kolegów i koleżanek z "Dzień dobry TVN"?