Anna Dereszowska trafiła na SOR. Jej córka wymagała nagłej pomocy
Anna Dereszowska jest aktywna w social mediach i to właśnie za ich pomocą przekazała niespodziewanie obserwatorom, że wraz z córką koniecznie musiały udać się na SOR. Dziewczyna na miejscu otrzymała pomoc, której potrzebowała. Pomimo kontuzji, nie zrezygnowały ze swoich planów.
Anna Dereszowska wraz z córką udały się na SOR
Anna Dereszowska jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Miała okazję zagrać w wielu ciekawych produkcjach, wcielając się w mnóstwo interesujących postaci. Widzowie mogą kojarzyć ją jako Lucynę Makowska z “Lulu”, Kingę Górską z “Tajemnicy zawodowej” czy Korbę z “Lejdis”.
Prywatnie jest mamą trójki dzieci - ma córkę Lenę oraz dwóch synów: Maksymiliana i Aleksandra. Niestety najstarsza latorośl aktorki w ostatnim czasie trafiła na SOR. Dziewczynie towarzyszyła tam jej sławna mama, która opublikowała w mediach społecznościowych poruszającą relację. Fani gwiazdy momentami byli przerażeni!
Anna Dereszowska na Instagramie zrelacjonowała pobyt na SOR-ze
Anna Dereszowska jest aktywna w sieci i z chęcią pokazuje obserwatorom swoje codzienne życie. Relacjonuje rodzinne wojaże , zamieszcza kadry związane z działalnością artystyczną, dzieli się z internautami swoimi radościami oraz smutkami. Tak było również w środę 20 marca, gdy na InstaStory pojawiły się zdjęcia z SOR-u.
Z córeczką na SOR-ze. Oby nic poważnego… - napisała wyraźnie zaniepokojona artystka.
Anna Dereszowska wprawdzie nie wyjawiła, co było przyczyną kontuzji nastolatki, jednak zapewne odetchnęła z ulgą, gdy usłyszała, że nie ma potrzeby zakładania gipsu na nogę dziewczyny. Ostatecznie zakończyło się na założeniu ortezy.
Przynajmniej nie gips - napisała aktorka, pokazując fragment kontuzjowanej kończyny.
Anna Dereszowska i jej córka udały się na mecz
Choć kontuzja nastolatki zapewne zaniepokoiła Annę Dereszowską, aktorka ostatecznie postanowiła nie rezygnować z planów na wieczór. Wraz z córką udała się na mecz siatkarski, który następnie oglądały z trybun. Lena okazała się wyjątkowo dzielną fanką tego sportu i pomimo urazu nogi, z zaangażowaniem oglądała sportowe wyczyny siatkarzy.
Kontuzja kontuzją, ale nie mogłyśmy nie skorzystać z zaproszenia na mecz - napisała Anna Dereszowska.